poniedzia艂ek, 15 lipca 2013

"Apartament nad Tamiz膮" - Catherine George






Autor: Catherine George
Tytu艂: Apartament nad Tamiz膮
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: 艢wiatowe 呕ycie
Rok wydania: 2005
Liczba stron: 154
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Ma艂gorzata Dobrogojska







Lucas musia艂 wr贸ci膰 wcze艣niej do domu. Rozchorowa艂 si臋 powa偶nie. Prawdopodobnie dopad艂a go grypa. Wr贸ci艂 wi臋c  do swojego domu na poddaszu z widokiem na Tamiz臋. By艂 zamo偶nym bankierem, wi臋c by艂o go sta膰 na taki luksusowy dom. Zasta艂 niespodziewanego go艣cia. W jego mieszkaniu przebywa艂a kobieta, kt贸rej kompletnie nie zna艂. Bardzo go przeprosi艂a za to, 偶e korzysta z komputera w jego mieszkaniu, wyt艂umaczy艂a si臋 tym, 偶e dzieci gospodarza nie daj膮 jej si臋 skupi膰, a robi kurs korespondencyjny i potrzebowa艂a miejsca, w kt贸rym mog艂aby zebra膰 my艣li. Pan Tennent bardzo 藕le wygl膮da艂. Emily wyt艂umaczy艂a, 偶e posprz膮ta艂a wszystko i 偶e mo偶e mu pom贸c. By艂o jej 偶al tego cz艂owieka. Zatrudni艂 j膮 za po艣rednictwem rekomendacji jego znajomej, u kt贸rej Emily r贸wnie偶 sprz膮ta艂a. Nie widzia艂 jej nigdy, po prostu mia艂a sprz膮ta膰. Teraz by艂 taki bezradny i wygl膮da艂 okropnie. Postanowi艂a mu w miar臋 mo偶liwo艣ci pom贸c.
Bardzo przej臋艂a si臋 jego stanem zdrowia. Zacz臋艂a mu gotowa膰, p贸藕niej zadzwoni艂a siostra pana Tennent’a i poprosi艂a Emily, 偶eby zosta艂a u niego na noc i 偶eby  zatelefonowa艂a po lekarza. Lekarz przyszed艂 i przepisa艂 leki. Emily od razu zaaplikowa艂a mu antybiotyk. M臋偶czyzna bardzo si臋 poci艂. By艂 ogromnie os艂abiony. Zawsze, gdy budzi艂a go, 偶eby poda膰 mu leki i by艂 mokry, podawa艂a mu 艣wie偶e ubrania i szed艂 si臋 wyk膮pa膰, a ona zmienia艂a mu po艣ciel. Przez te kilka dni bardzo si臋 cieszy艂, 偶e m贸g艂 jej s艂ucha膰. Mia艂 ataki kaszlu, wi臋c nie zawsze by艂 w stanie m贸wi膰, ale m贸g艂 s艂ucha膰.
Oboje zaczynali zauwa偶a膰, 偶e mi臋dzy nimi co艣 si臋 dzieje. Jednak na drodze stanie im przesz艂o艣膰 Emily - jej ch艂opak.
Co si臋 wydarzy? Bierzcie ksi膮偶ki w 艂apki i mi艂ej lektury :)

Ostatnio, po modernizacji bloga, dosz艂am do wniosku 偶e wszystkie mniejsze harlequiny maj膮 ten sam schemat. Ka偶dy ma po 154 strony. Mam takich ksi膮偶eczek oko艂o 160 sztuk, wi臋c jest to nieco bolesne odkrycie. Jak dla mnie ka偶da ksi膮偶ka powinna by膰 unikatowa, zawiera膰 tre艣膰 wynikaj膮c膮 z natchnienia autora. A tu wydawnictwo narzuca takie wymogi i pisz, ale tak 偶eby艣 si臋 zmie艣ci艂 w 154 stronach! Mnie to troch臋 zrazi艂o. C贸偶. Odno艣nie samej ksi膮偶ki, fabu艂a ciekawa, cho膰 nie porywaj膮ca.  Na pewno troch臋 inna historia ni偶 zwykle, bo m艂oda dziewczyna, kt贸ra utrzymuje si臋 ze sprz膮tania, to z pewno艣ci膮 co艣 innego, chocia偶 w dzisiejszych czasach kryzysu, 偶aden zaw贸d w m艂odym wieku nie jest dziwny.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz

Zasady:
-nie u偶ywaj wulgaryzm贸w
-pisz poprawnie wzgl臋dem ortografii oraz gramatyki
-to, w jaki spos贸b piszesz, 艣wiadczy o Tobie :-)