sobota, 16 marca 2019

"Dzieci ksi臋偶y. Nasza wsp贸lna tajemnica" - Marta Abramowicz








Autor: Marta Abramowicz 
Tytu艂: Dzieci ksi臋偶y. Nasza wsp贸lna tajemnica 
Wydawnictwo: Krytyka Polityczna 
Rok wydania: 2018 
Liczba stron: 224 
Kategoria: literatura faktu






Na pocz膮tku poznajemy histori臋 kobiet, kt贸re wda艂y si臋 w romans z ksi臋dzem i maj膮 z nim dziecko. W ka偶dym przypadku ksi膮dz wyrzeka si臋 dziecka na rzecz wygodnego 偶ycia w bezkarno艣ci, w kt贸rym mo偶e robi膰 co chce, pod warunkiem, 偶e zgadza si臋 z tym co m贸wi ko艣ci贸艂. Je偶eli jego zdanie jest inne, staje si臋 zb臋dny w strukturach, a nawet niepo偶膮dany.

Wnioski jakie mi si臋 nasuwaj膮, to przede wszystkim to, 偶e w przedstawionych sytuacjach ksi臋偶a prezentuj膮 si臋 jako du偶e dzieci, kt贸re nie maj膮 poczucia co jest dobre, a co z艂e i bezkarnie u偶ywaj膮 swoich narz膮d贸w rozrodczych jak dzieci zabawki.

Wielokrotnie autorka przywo艂ywa艂a my艣li 艣wiat艂ych ludzi, kt贸rzy budowali fundamenty obecnego ko艣cio艂a. Przy ka偶dym przytoczeniu my艣li podkre艣lona jest nieczysto艣膰 i niewa偶no艣膰 kobiety jako istoty. Zosta艂y艣my stworzone by pomaga膰 m臋偶czyznom, nie odwrotnie, albo 偶e kobieta podczas menstruacji jest nieczysta. Najbardziej uderzy艂y mnie s艂owa m贸wi膮ce, 偶e je偶eli m臋偶czyzna zdradzi 偶on臋 z inn膮 kobiet膮, to to jest ok, ale tylko z kobiet膮 niezam臋偶n膮. Je艣li zdradzi j膮 z kobiet膮 zam臋偶n膮, wtedy upokarza jej m臋偶a, a przecie偶 ca艂y 艣wiat kr臋ci si臋 tylko wok贸艂 m臋偶czyzn i jest to nie na miejscu. Natomiast, je艣li kobieta zdradzi m臋偶a, to jest to skandal i nie ma dla niej wyt艂umaczenia. Kobiety maj膮 robi膰 za fabryk臋 rozrodcz膮 i s艂u偶ki.
Je偶eli ksi膮dz p贸jdzie do 艂贸偶ka z kobiet膮, to tylko dlatego, 偶e to ona jest ta z艂a i uwiod艂a ksi臋dza. Kobieta to czyste z艂o.

Nie wierz臋, 偶e przez tyle wiek贸w ca艂a ludzko艣膰 by艂a tak ogromnie za艣lepiona s艂owami g艂upc贸w. Przecie偶 B贸g stworzy艂 i Adama i Ew臋 na swoje podobie艅stwo. Kocha swoje wszystkie dzieci. Dlaczego wi臋c do dzi艣 w ko艣ciele panuje przekonanie, 偶e kobiety s膮 nic nie warte? M贸wi o tym stary testament, a za nim mn贸stwo os贸b, kt贸re zosta艂y uznane z czasem za 艣wi臋te.

Czasy si臋 zmieniaj膮, ludzie i idee si臋 zmieniaj膮. Jedynie ko艣ci贸艂 tkwi i brnie w skostnia艂ym przekonaniu, 偶e m臋偶czyzna jest g艂ow膮 ko艣cio艂a, a dla kobiet nie ma w nim miejsca, mog膮 jedynie s艂ucha膰 i patrze膰. To akurat nie uderza mnie a偶 tak bardzo, jednak ogromnie boli mnie to, 偶e czuje si臋 na ka偶dym kroku wy偶szo艣膰 m臋偶czyzn nad kobietami.


Ksi膮偶ka dosy膰 wzbudzi艂a moje emocje, bo ko艣ci贸艂 mnie wychowa艂 i pom贸g艂 mi zbudowa膰 szacunek do siebie. Na szcz臋艣cie nigdy nie mia艂am styczno艣ci z cz艂owiekiem, kt贸ry w tak okrutny spos贸b zechcia艂by wykorzysta膰 moj膮 naiwno艣膰 dla swojej uciechy. Bardzo wsp贸艂czuj臋 kobietom, kt贸re z jaki艣 powod贸w posz艂y t膮 drog膮 i maj膮 dziecko z ksi臋dzem, bo taka sytuacja odciska pi臋tno na cz艂owieku do ko艅ca 偶ycia.

W przedstawionych sytuacjach wida膰, 偶e instytucja ta dzia艂a jak dobrze zorganizowana mafia. Robi膮 wszystko tak, by zaciera膰 艣lady. Celibat? Oficjalnie tak, a nieoficjalnie wszyscy dobrze wiedz膮 jak jest. Je艣li kt贸ry艣 wpadnie, to albo go przenosz膮, albo ka偶膮 tak wszystko zorganizowa膰, 偶eby nie dawa膰 ludziom wyci膮ga膰 oczywistych wniosk贸w. A kobieta i dziecko? To jest ujma na "honorze" kap艂ana. To jest problem. Dlaczego wi臋c m贸wi膮 z ambony o szacunku do 偶ycia? Przerywaniu ci膮偶y i antykoncepcji? To wszystko jest przesi膮kni臋te hipokryzj膮 na wylot. Mimo to, dalej chc臋 wierzy膰, 偶e niekt贸rzy z ksi臋偶y nie zd膮偶yli jeszcze przesi膮kn膮膰 tym brudem i s膮 szczerzy wobec siebie. A przede wszystkim, 偶e s膮 otwarci na ludzi i nios膮 im pomoc.

Je偶eli dochodzi do uwodzenia i tym podobne, to takie sytuacje wynikaj膮 tylko z egoizmu. Akurat w takiej sytuacji wina le偶y po obu stronach, bo i kobieta i m臋偶czyzna s膮 obdarowani rozumem i powinni wiedzie膰 co przystoi, a co nie.


Podsumowuj膮c, dla mnie najwa偶niejsze jest, 偶eby 艣wiat przesta艂 traktowa膰 kobiety z wy偶szo艣ci膮, przesta艂 je poni偶a膰 i poszed艂 na prz贸d. Je偶eli chodzi o ksi臋偶y, zdaniem wielu os贸b lepiej prezentowa艂 by si臋 model jak w ameryka艅skich ko艣cio艂ach, gdzie w parafii jest pastor, kt贸ry ma rodzin臋.

Przez to, 偶e ksi臋偶om narzucony jest celibat i pe艂ni膮 pos艂ug臋 艂膮cznika z Bogiem, wielu ludziom wydaje si臋, 偶e s膮 nadistotami. Nie. S膮 takimi samymi lud藕mi, jak ka偶dy z nas. Z zaletami, umiej臋tno艣ciami, woln膮 wol膮 i s艂abo艣ciami. Trzeba o tym pami臋ta膰.


Wiedzia艂am, 偶e napisz臋 du偶o, ale nie wiedzia艂am, 偶e a偶 tyle 馃槉 Og贸lnie staram si臋 nie zajmowa膰 takimi tematami, bo s膮 niewygodne. Wiem, 偶e ludzie s膮 fa艂szywi i egoistyczni, ale maj膮 te偶 dobr膮 natur臋 i o tym wol臋 pami臋ta膰.


Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz

Zasady:
-nie u偶ywaj wulgaryzm贸w
-pisz poprawnie wzgl臋dem ortografii oraz gramatyki
-to, w jaki spos贸b piszesz, 艣wiadczy o Tobie :-)