niedziela, 28 lipca 2013

"Marzenia si臋 spe艂niaj膮" - Barbara Delinsky





Autor: Barbara Delinsky
Tytu艂: Marzenia si臋 spe艂niaj膮
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: Harlequin Temptation
Rok wydania: 1995
Liczba stron: 185
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Jan Kowalski








Jak si臋 okaza艂o mamy do czynienia z kolejn膮 cz臋艣ci膮 ksi膮偶ki „Marzenie”. Tym razem g艂贸wnymi bohaterami romansu s膮 Nina Stone i John Sawyer. By艂am zaskoczona, 偶e poprzednia ksi膮偶ka zako艅czy艂a si臋, bez wyja艣nienia co sta艂o si臋 z maj膮tkiem Crosslyn Rise. Tutaj mamy kontynuacj臋, a nawet finisz sprawy.
Ksi膮偶ka rozpoczyna si臋 od posiedzenia konsorcjum. Tematem kluczowym s膮 ceny mieszka艅 oraz budynk贸w handlowych. Nina jest specjalistk膮 w dziedzinie handlu nieruchomo艣ciami, gdy偶 tym w艂a艣nie zajmuje si臋 na co dzie艅. Jednak odmiennego zdania jest jeden z cz艂onk贸w konsorcjum, John Sawyer. On uwa偶a, 偶e ceny podane przez Nin臋 s膮 zdecydowanie za du偶e, przez co popyt na ich mieszkania b臋dzie bardzo s艂aby. Nina pr贸bowa艂a przekona膰 wszystkich, 偶e musz膮 by膰 nastawieni na zysk, wi臋c jej kwota nie jest wyg贸rowana. John obstawa艂 przy swoim i m贸wi艂, 偶e nie mog膮 zasugerowa膰, 偶e mieszkania s膮 dla superbogaczy. Gdyby dali wysokie ceny, a po roku, z powodu ma艂ej sprzeda偶y by je zmniejszyli, to przyznaliby si臋 do winy. Pozostali cz艂onkowie konsorcjum uznali, 偶e najlepiej b臋dzie, je艣li Nina i John dojd膮 po spotkaniu rady do kompromisu i wtedy na nast臋pnym spotkaniu b臋d膮 mogli przedstawi膰 wnioski i jedn膮 wersj臋 cen.
Czy uda im si臋 ze sob膮 dogada膰 i ustali膰 co艣 konkretnego?

Po pierwsze, ciesz臋 si臋, 偶e znalaz艂am kolejn膮 cz臋艣膰 :) brakuje mi jeszcze jednej. „Marze艅 ci膮g dalszych”. Mo偶e gdzie艣 znajd臋 w mojej kolekcji. Na pewno jestem pozytywnie zaskoczona, 偶e trafi艂am na cz臋艣ci. Mo偶e i nast臋pnym razem przytrafi mi si臋 co艣 takiego :) Historia sama w sobie jest ciekawa, jednak najbardziej zaciekawi艂a mnie metamorfoza bohaterki. Musia艂a zmieni膰 kierunek w 偶yciu, mimo, 偶e wiedzia艂a czego chce i prawie ju偶 to mia艂a. A jednak mi艂o艣膰 by艂a silniejsza i przez ni膮 zostawi艂a to wszystko, do czego d膮偶y艂a i zacz臋艂o jej wystarcza膰 to, co ma. Oczywi艣cie wszystko w harlequinowej polewie cukrowej, odbiegaj膮cej od rzeczywisto艣ci, ale to jest w艂a艣nie urok harlequin贸w :D Polecam!


Ocena: 9/10

艣roda, 24 lipca 2013

"Marzenie" - Barbara Delinsky






Autor: Barbara Delinsky
Tytu艂: Marzenie
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: Harlequin Temptation
Rok wydania: 1995
Liczba stron: 186
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Hanna B膮kowska









Jessica odwiedzi艂a swojego znajomego, Gordona Hale'a, bankiera, 偶eby poradzi膰 si臋 w sprawie swojej sytuacji. Crosslyn Rise to by艂a jej posiad艂o艣膰, kt贸r膮 otrzyma艂a po rodzicach. Spory kawa艂ek ziemi i rozpadaj膮cy si臋 gigantyczny dom z 17 pokojami. Wiedzia艂a, 偶e jest coraz bli偶ej kl臋ski. Dom si臋 starza艂, rozsypywa艂, potrzebowa艂 remontu, a co za tym idzie zainwestowania w niego pieni臋dzy. Jessica nie mia艂a na tyle funduszy, 偶eby m贸c samodzielnie przeprowadzi膰 jakiekolwiek operacje. By艂a ju偶 zad艂u偶ona w bankach i mia艂a ma艂o czasu, 偶eby zorganizowa膰 cokolwiek, by uratowa膰 posiad艂o艣膰. Crosslyn Rise by艂o odbiciem jej m艂odo艣ci. Wychowywa艂a si臋 w tym domu, nigdy nie musia艂a si臋 martwi膰 o pieni膮dze. A偶 do teraz. Dom zapu艣ci艂 jej ojciec, a mama wiedz膮c o trudnej sytuacji, nie chcia艂a zamartwia膰 m臋偶a takimi przyziemnymi sprawami jak pieni膮dze. Teraz wszystkie problemy spad艂y na g艂ow臋 Jessici.
Wiedzia艂a jakie ma opcje. Mog艂a sprzeda膰 ca艂o艣膰 np. miastu, albo jakiemu艣 prywatnemu inwestorowi. Na rynku nieruchomo艣ci by艂 zast贸j, wi臋c nie mia艂a szans na tej p艂aszczy藕nie. Mog艂a rozparcelowa膰 przestrze艅 na mniejsze dzia艂ki i posprzedawa膰 je. Niestety ka偶da opcja by艂a okropna i Jessica potrzebowa艂a innego pomys艂u. Na szcz臋艣cie Gordon jej pom贸g艂. Mogli przebudowa膰 maj膮tek tak, by w nim powsta艂a sala gimnastyczna, basen i kilka innych atrakcji. Dodatkowo mo偶na by by艂o wybudowa膰 kilka domk贸w w r贸偶nych lokalizacjach. Z racji, 偶e nieruchomo艣膰 ulokowana jest blisko oceanu, z pewno艣ci膮 ten pomys艂 spotka艂by si臋 z zainteresowaniem turyst贸w. Jednak w takie przedsi臋wzi臋cie musia艂aby zainwestowa膰 ogromn膮 sum臋. W zwi膮zku z czym Gordon zaproponowa艂 jej za艂o偶enie konsorcjum. Chcia艂a mie膰 znacz膮ce zdanie. Nie zna艂a si臋 na inwestowaniu, a tym bardziej nie na przeprowadzaniu przebudowy. Gordon jednak udzieli艂 jej kilku wskaz贸wek.
Musieli od czego艣 zacz膮膰. Przed utworzeniem rady trzeba by艂o wymy艣li膰 co艣, co by zach臋ci艂o ludzi do zainwestowania. Przede wszystkim by znale藕膰 ch臋tnych, trzeba im przedstawi膰 plan, w zwi膮zku z czym musieli nawi膮za膰 wsp贸艂prac臋 z architektem. Gordon zna艂 jednego dobrego w swoim fachu architekta. Niestety Jessica te偶 go zna艂a i nie by艂a zadowolona, 偶e akurat z nim maj膮 wsp贸艂pracowa膰. By艂 nim Carter Malloy. Zna艂a go z dzieci艅stwa. Kiedy mieszka艂a z rodzicami w Crosslyn Rise ciesz膮c si臋 maj膮tkiem, w jej domu pracowali jego rodzice i on. Jednak by艂 bardzo nieprzyjemny dla niej. Kiedy stara艂a si臋 zaprzyja藕ni膰 z kole偶ank膮, on robi艂 wszystko, 偶eby j膮 oczerni膰. Zawsze musia艂 m贸wi膰 co艣, co j膮 bola艂o. Odkrywa艂 jej s艂abe punkty i zawsze w nie uderza艂.
Czy Jessica zgodzi si臋 na wsp贸艂prac臋 z tym architektem? Czy b臋dzie w stanie zapomnie膰 o swoich uprzedzeniach, by uratowa膰 maj膮tek?

Gdy dosz艂am do 130 kt贸rej艣 strony, okaza艂o si臋, 偶e zosta艂o mi jeszcze troszk臋 do przeczytania. By艂am pewna, 偶e ksi膮偶ka trzyma si臋 standardu 154 stron. Ku mojemu zdziwieniu znacznie przekroczy艂a ten standard. C贸偶 by tu napisa膰, tre艣膰 sama w sobie jest ciekawa. Znalaz艂am drug膮 cz臋艣膰 tej ksi膮偶ki: "Marzenia si臋 spe艂niaj膮".
Fajna ksi膮偶eczka na letnie popo艂udnie. Polecam wszystkim zainteresowanym!

Ocena: 9/10

poniedzia艂ek, 22 lipca 2013

"Magiczny blask opali" - Stella Bagwell






Autor: Stella Bagwell
Tytu艂: Magiczny blask opali
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: Romans
Rok wydania: 2003
Liczba stron: 154
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Pawe艂 Dzili艅ski








Claudia w ostatnim czasie doznawa艂a niepokoj膮cych wizji. Objawia艂o si臋 to tym, 偶e nagle przychodzi艂 moment, gdy pociemnia艂o jej przed oczami i wtedy ukazywa艂y si臋 obrazy. Widywa艂a na nich jakiego艣 m臋偶czyzn臋 w stroju wojskowym, mia艂 na stroju jakie艣 skrzyd艂a. Wszystko zacz臋艂o si臋 odk膮d za艂o偶y艂a pier艣cionek z opalem. Dosta艂a go od babci, kt贸ra powiedzia艂a jej, 偶e ten pier艣cionek pomo偶e jej znale藕膰 prawdziw膮 mi艂o艣膰. Kiedy艣 id膮c przez miasto pier艣cionek jej si臋 zsun膮艂 z palca i poturla艂 pod nogi przechodz膮cego m臋偶czyzny. Tak pozna艂a Tonyego, swoj膮 pora偶k臋 偶yciow膮. By艂a z nim dop贸ki nie odkry艂a, 偶e j膮 zdradza. By艂a do艣膰 staro艣wiecka i uwa偶a艂a, 偶e odda si臋 m臋偶czy藕nie z kt贸rym b臋dzie chcia艂a sp臋dzi膰 reszt臋 偶ycia. Nie dostawa艂 od niej tego czego chcia艂, wi臋c szuka艂 gdzie indziej. Odt膮d uwa偶a艂a, 偶e pier艣cionek nie ma 偶adnej mocy.
Jednak po pojawianiu si臋 wizji nie wiedzia艂a co o tym my艣le膰. Rozmawia艂a o tym z mam膮 i przyjaci贸艂k膮, z lekarzem i psychiatr膮. Lekarz odes艂a艂 j膮 do psychiatry, a i ten nie m贸g艂 zdiagnozowa膰 przyczyn. Zaproponowa艂 wyjazd i odpoczynek. Przyjaci贸艂ka poleci艂a jej, 偶eby pojecha艂a w miejsce, gdzie mo偶e znale藕膰 m臋偶czyzn臋 z wizji. Wizje u艂atwi艂y jej odnalezienie osoby, kt贸ra mog艂aby jej pom贸c w rozwi膮zaniu tej zagadki. W jej widzeniach pojawi艂 si臋 jacht, a na nim nazwa "Gwiezdny Py艂". Pojecha艂a wi臋c do San Antonio, bo dzi臋ki tej nazwie oraz numerowi, kt贸ry pojawi艂 si臋 w jej wizjach, mog艂a odnale藕膰 w rejestrze t膮 艂贸d藕 i w艂a艣ciciela. Gdy wesz艂a tylko do biura, okaza艂o si臋, 偶e to by艂 m臋偶czyzna z jej wizji. Dozna艂a szoku. Hayden sam nie wiedzia艂 co o tym my艣le膰. Jaka艣 kobieta, kt贸r膮 pierwszy raz widzi nagle wykrzykuje r贸偶ne dziwne rzeczy. Rozmawiali chwil臋 a p贸藕niej poca艂owa艂 j膮 nami臋tnie. Zaledwie po kilku minutach znajomo艣ci.
Czy uda jej si臋 znale藕膰 odpowiedzi na nurtuj膮ce j膮 pytania? Czy do wie si臋, dlaczego akurat tak potoczy艂 si臋 jej los i co wsp贸lnego z tym wszystkim ma Hayden?

Nigdy jeszcze nie czyta艂am harlequina z osobami o w艂a艣ciwo艣ciach paranormalnych. Opr贸cz tego, 偶e wyst臋puje tam w膮tek z zakochaniem, to mog艂abym spokojnie uzna膰 t膮 ksi膮偶k臋 za co艣 pokroju fantasy. Jednak jest to s艂abe fantasy, a mocny romans. Tak偶e kategoria si臋 nie zmienia :) Jednak historia bardzo mi si臋 spodoba艂a. Wymy艣laj膮c ten pier艣cionek, autorka mog艂a da膰 ponie艣膰 si臋 fantazji. Ta ksi膮偶ka zdecydowanie odstaje od standardowych harlequin贸w. Oczywi艣cie ma co艣 w sobie z tych ksi膮偶eczek, jednak w膮tek z pier艣cionkiem stawia j膮 w zupe艂nie innym 艣wietle. Polecam!
Ocena: 10/10

pi膮tek, 19 lipca 2013

"M臋偶czyzna i ch艂opiec" - Tony Parsons






Autor: Tony Parsons
Tytu艂: M臋偶czyzna i ch艂opiec
Wydawnictwo: Axel Springer Polska
Seria/cykl wydawniczy: Literatura w sp贸dnicy
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 352
Kategoria: Literatura pi臋kna
T艂umaczenie: Andrzej Szulc







Historia m臋偶czyzny, kt贸ry pogubi艂 si臋 w 偶yciu i nie dojrza艂 na czas do swojej roli.
Harry Silver ma 艣wietn膮 prac臋 w telewizji, kochaj膮c膮 i oddan膮 偶on臋, kt贸ra zajmuje si臋 domem i dzieckiem oraz ukochanego syna Pata. Wszystko by艂o ok, dop贸ki nie zacz臋艂y si臋 zbli偶a膰 jego trzydzieste urodziny. Coraz bardziej zacz膮艂 odczuwa膰 rutyn臋, jaka ogarnia艂a ich zwi膮zek. Chcia艂 by膰 dobrym m臋偶em, ale czu艂, 偶e w wieku 29 lat jest stary, mia艂 kryzys wieku 艣redniego.
Podoba艂o mu si臋 pewne auto na wystawie. Pi臋kny czerwony MGF. Jego 偶ona zauwa偶y艂a to, jak si臋 przygl膮da艂 temu sportowemu samochodowi. Podszed艂 do niego dealer i zacz膮艂 swoj膮 gadk臋 przedstawiciela handlowego. Zacz膮艂 m贸wi膰 j臋zykiem, kt贸rego Harry nie by艂 w stanie zrozumie膰. Nie zna艂 si臋 kompletnie na samochodach. Ale ten przykuwa艂 uwag臋.
P贸藕niej gdy wracali swoim starym samochodem do domu, jego 偶ona Gina ci膮gle wypytywa艂a go, dlaczego zainteresowa艂 si臋 tym samochodem, skoro w og贸le nie wykazywa艂 jakiejkolwiek wiedzy w temacie motoryzacji. Po prostu chcia艂 si臋 poczu膰 m艂odo. P贸藕niej zacz臋艂a go nak艂ania膰 do zakupu tego samochodu. W ko艅cu kupi艂 go.
Czu艂 si臋 z tym lepiej, ale dalej dr臋czy艂o go poczucie starzenia si臋. Zdecydowa艂 si臋 wi臋c na pewien krok, kt贸ry odmieni艂 jego 偶ycie.

Ciesz臋 si臋, 偶e uda艂o mi si臋 w antykwariacie trafi膰 na seri臋 tych ksi膮偶eczek. Z ty艂u ksi膮偶ki jest opis, 偶e jest ona jednym z najwi臋kszych bestseller贸w rynku brytyjskiego ostatnich lat. Przypomina „Dziennik Bridget Johnes”, ale w m臋skim wydaniu. Osobi艣cie nie czyta艂am tej ksi膮偶ki, wi臋c nie mam por贸wnania :) ale z pewno艣ci膮, je艣li na ni膮 trafi臋, to j膮 z przyjemno艣ci膮 przeczytam. Ca艂a historia ma bardzo wiele w膮tk贸w, ogrom barwnych postaci ze swoimi codziennymi problemami. 艢wiat widziany okiem m臋偶czyzny, jego transformacja z niedojrza艂ego dupka do prawdziwego m臋偶czyzny, wiele refleksji, 偶art贸w, wzruszaj膮cych moment贸w. Warto przeczyta膰 t膮 ksi膮偶k臋. Zatem polecam ;)


Ocena: 10/10

poniedzia艂ek, 15 lipca 2013

"Apartament nad Tamiz膮" - Catherine George






Autor: Catherine George
Tytu艂: Apartament nad Tamiz膮
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: 艢wiatowe 呕ycie
Rok wydania: 2005
Liczba stron: 154
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Ma艂gorzata Dobrogojska







Lucas musia艂 wr贸ci膰 wcze艣niej do domu. Rozchorowa艂 si臋 powa偶nie. Prawdopodobnie dopad艂a go grypa. Wr贸ci艂 wi臋c  do swojego domu na poddaszu z widokiem na Tamiz臋. By艂 zamo偶nym bankierem, wi臋c by艂o go sta膰 na taki luksusowy dom. Zasta艂 niespodziewanego go艣cia. W jego mieszkaniu przebywa艂a kobieta, kt贸rej kompletnie nie zna艂. Bardzo go przeprosi艂a za to, 偶e korzysta z komputera w jego mieszkaniu, wyt艂umaczy艂a si臋 tym, 偶e dzieci gospodarza nie daj膮 jej si臋 skupi膰, a robi kurs korespondencyjny i potrzebowa艂a miejsca, w kt贸rym mog艂aby zebra膰 my艣li. Pan Tennent bardzo 藕le wygl膮da艂. Emily wyt艂umaczy艂a, 偶e posprz膮ta艂a wszystko i 偶e mo偶e mu pom贸c. By艂o jej 偶al tego cz艂owieka. Zatrudni艂 j膮 za po艣rednictwem rekomendacji jego znajomej, u kt贸rej Emily r贸wnie偶 sprz膮ta艂a. Nie widzia艂 jej nigdy, po prostu mia艂a sprz膮ta膰. Teraz by艂 taki bezradny i wygl膮da艂 okropnie. Postanowi艂a mu w miar臋 mo偶liwo艣ci pom贸c.
Bardzo przej臋艂a si臋 jego stanem zdrowia. Zacz臋艂a mu gotowa膰, p贸藕niej zadzwoni艂a siostra pana Tennent’a i poprosi艂a Emily, 偶eby zosta艂a u niego na noc i 偶eby  zatelefonowa艂a po lekarza. Lekarz przyszed艂 i przepisa艂 leki. Emily od razu zaaplikowa艂a mu antybiotyk. M臋偶czyzna bardzo si臋 poci艂. By艂 ogromnie os艂abiony. Zawsze, gdy budzi艂a go, 偶eby poda膰 mu leki i by艂 mokry, podawa艂a mu 艣wie偶e ubrania i szed艂 si臋 wyk膮pa膰, a ona zmienia艂a mu po艣ciel. Przez te kilka dni bardzo si臋 cieszy艂, 偶e m贸g艂 jej s艂ucha膰. Mia艂 ataki kaszlu, wi臋c nie zawsze by艂 w stanie m贸wi膰, ale m贸g艂 s艂ucha膰.
Oboje zaczynali zauwa偶a膰, 偶e mi臋dzy nimi co艣 si臋 dzieje. Jednak na drodze stanie im przesz艂o艣膰 Emily - jej ch艂opak.
Co si臋 wydarzy? Bierzcie ksi膮偶ki w 艂apki i mi艂ej lektury :)

Ostatnio, po modernizacji bloga, dosz艂am do wniosku 偶e wszystkie mniejsze harlequiny maj膮 ten sam schemat. Ka偶dy ma po 154 strony. Mam takich ksi膮偶eczek oko艂o 160 sztuk, wi臋c jest to nieco bolesne odkrycie. Jak dla mnie ka偶da ksi膮偶ka powinna by膰 unikatowa, zawiera膰 tre艣膰 wynikaj膮c膮 z natchnienia autora. A tu wydawnictwo narzuca takie wymogi i pisz, ale tak 偶eby艣 si臋 zmie艣ci艂 w 154 stronach! Mnie to troch臋 zrazi艂o. C贸偶. Odno艣nie samej ksi膮偶ki, fabu艂a ciekawa, cho膰 nie porywaj膮ca.  Na pewno troch臋 inna historia ni偶 zwykle, bo m艂oda dziewczyna, kt贸ra utrzymuje si臋 ze sprz膮tania, to z pewno艣ci膮 co艣 innego, chocia偶 w dzisiejszych czasach kryzysu, 偶aden zaw贸d w m艂odym wieku nie jest dziwny.

Ocena: 8/10

niedziela, 14 lipca 2013

"P膮czek skamienia艂ej r贸偶y" - Leo Guy







Autor: Leo Guy
Tytu艂: P膮czek skamienia艂ej r贸偶y
Wydawnictwo: Agencja Presspol
Rok wydania: 1988
Liczba stron: 102
Kategoria: krymina艂








Ksi膮偶k臋 t膮 czyta艂am rok temu. Zakupi艂am j膮 za ca艂膮 z艂ot贸wk臋 w antykwariacie w Katowicach :D Og贸lnie ci膮g wydarze艅 przyci膮ga uwag臋, bo autor ca艂y czas sugeruje r贸偶ne rzeczy, dzi臋ki kt贸rym sami mo偶emy wyci膮ga膰 wnioski, ale nic do ko艅ca nie jest pewne.
Na pocz膮tku powie艣ci poznajemy Toma Bella i jego codzienne plugawe 偶ycie. Jest sp艂ukany. Napisa艂 kilka dramat贸w do teatru, nie dorobi艂 si臋 s艂awy i 偶yje z dnia na dzie艅. Jeden kubek s艂u偶y mu za kufel do piwa i kubek do p艂ukania z臋b贸w. Kaw臋 pije z fus贸w maj膮cych trzy dni. Sprzedaje ksi膮偶ki ze swojej prywatnej biblioteki znajomemu antykwariuszowi Plumowi. Klepie totaln膮 bied臋. Dzwoni telefon. To Julia. Wdowa po jego przyjacielu Mike'u, kt贸ry zmar艂 w wyniku po偶aru, by艂 wtedy w szopie, spali艂 si臋 ze swoimi pracami. Ka偶dy artysta powinien gin膮膰 ze swoj膮 sztuk膮, tak uwa偶a艂 Tom. Pi臋kna 艣mier膰. Julia potrzebowa艂a ochrony. Kto艣 j膮 prze艣ladowa艂 i najprawdopodobniej chcia艂 zabi膰.
Spotka艂 si臋 z ni膮. Gdy poszli na spacer przez miasto, jeden cz艂owiek z t艂umu przymierza艂 si臋 do zadania jej ciosu, ale Tom ostrzeg艂 j膮 w odpowiednim momencie, co spowodowa艂o poruszenie w t艂umie i oprawca uciek艂.
Jak zako艅czy艂a si臋 ich historia? Czy uda艂o mu si臋 obroni膰 Juli臋 i rozwik艂a膰 zagadk臋? Dlaczego by艂a prze艣ladowana?

Ksi膮偶ka sama w sobie nawet ci臋偶ka. Wiele razy nie rozumia艂am co autor mia艂 na my艣li. Poza tym sytuacja by艂a tak zagmatwana, 偶e 艂atwo mo偶na by艂o si臋 pogubi膰. Nie jest to co艣 w moim gu艣cie, ale na pewno mi艂a odmiana. Oczywi艣cie dla ludzi, kt贸rzy pa艂aj膮 mi艂o艣ci膮 do krymina艂贸w, my艣l臋 偶e by艂aby to ca艂kiem dobra jak za tak膮 cen臋 lektura.

Ocena: 6/10

sobota, 13 lipca 2013

"Nie powinnam ci臋 kocha膰" - Debbie Macomber







Autor: Debbie Macomber
Tytu艂: Nie powinnam ci臋 kocha膰
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: Harlequin Temptation
Rok wydania: 1998
Liczba stron: 184
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Aniela Honowska






Carla wyjecha艂a z Nancy na wymarzony urlop do Meksyku. Zm臋czone codziennymi obowi膮zkami kobiety liczy艂y na tydzie艅 pe艂en zabawy. Jak ka偶dego roku zaplanowa艂y sobie, 偶e w ci膮gu tego tygodnia chcia艂yby prze偶y膰 niezobowi膮zuj膮cy romans. W celu spe艂nienia swojego planu przyjaci贸艂ki uda艂y si臋 do baru i ustali艂y, 偶e pierwszy m臋偶czyzna, kt贸ry wejdzie i zam贸wi Margarit臋, to b臋dzie ten, z kt贸rym Nancy sp臋dzi tydzie艅 w Meksyku poznaj膮c si臋 i dobrze bawi膮c, a drugi m臋偶czyzna b臋dzie Carli. Pomys艂 zdawa艂 si臋 by膰 absurdalny, ale dzi臋ki temu nie by艂y takie wybredne. Pierwszy, kt贸ry zam贸wi艂 Margarit臋 by艂 ciemnow艂osy po艂udniowiec o imieniu Eduardo. Nast臋pny m臋偶czyzna, to Philip Garrison, z kt贸rym dziewczyny lecia艂y w samolocie. Facet czyta艂 ca艂y czas ksi膮偶k臋 i nie wydawa艂 si臋 by膰 jaki艣 szczeg贸lnie przystojny, ale gdy Carla si臋 do niego dosiad艂a, od razu zauwa偶y艂a, 偶e jest bardziej interesuj膮cy ni偶 by si臋 mog艂o wydawa膰.
Pierwszego dnia Carla sp臋dzi艂a wspania艂y czas z nowym znajomym. Na koniec dnia poszli pop艂ywa膰 w hotelowym basenie. Sami, w nocy. Zaskoczy艂a go m贸wi膮c, 偶e chce si臋 ca艂owa膰. Po nami臋tnych poca艂unkach Philip wyzna艂 jej, 偶e jest policjantem. Carla si臋 tego dnia bardzo przed nim otworzy艂a m贸wi膮c, 偶e jej ojcem jest policjant, przez co by艂a bardzo nieszcz臋艣liwa martwi膮c si臋 ci膮gle o jego bezpiecze艅stwo i widz膮c jak jej mama cierpi przez jego zaw贸d zamartwiaj膮c si臋. Wyznanie Philipa zmrozi艂o jej krew w 偶y艂ach i uciek艂a. Nie chcia艂a si臋 wi膮za膰 z policjantem przez jej do艣wiadczenia z ojcem. Nie chcia艂a codziennie zamartwia膰 si臋 o bezpiecze艅stwo swojego m臋偶czyzny, poza tym on nigdy nie zapomina艂, 偶e jest glin膮 i nawet bez munduru stara艂 si臋 dba膰 o prawo i sprawiedliwo艣膰.
Wakacje wci膮偶 trwaj膮. Czy znajd膮 wsp贸lny j臋zyk? Czy Carla pokona sw贸j l臋k i czy ten wakacyjny romans ma w og贸le sens? 

Tak w po艂owie czytania spostrzeg艂am si臋, 偶e ju偶 czyta艂am t膮 ksi膮偶k臋. Bardzo fajna, chocia偶 fabu艂a przypomina mi za bardzo pami臋tniki z wakacji, mimo 偶e ksi膮偶ka zosta艂a wydana w 1998 roku. Na czym艣 musieli si臋 opiera膰 :) Plus dla ksi膮偶ki za to, 偶e akcja rozgrywa si臋 w sumie trzech miejscach. Mazatlan, Seattle i Spokane. Tak偶e dzieje si臋 :D Ksi膮偶ka godna polecenia na wolne popo艂udnie i wiecz贸r :)

Ocena: 10/10

艣roda, 10 lipca 2013

"Zab贸jcze sekrety" - Carolyn Keene







Autor: Carolyn Keene
Tytu艂: Zab贸jcze sekrety
Wydawnictwo: Ksi膮偶ka i Wiedza
Seria/cykl wydawniczy: Nancy Drew - dziewczyna detektyw
Rok wydania: 1993
Liczba stron: 213
Kategoria: krymina艂
T艂umaczenie: Jaros艂aw Mikos






Nancy Drew dosta艂a ciekawe zadanie. Jako prywatny detektyw mia艂a rozwi膮za膰 zagadk臋 w liceum w Bedford. W niewyja艣nionych okoliczno艣ciach znikn臋艂o kilka kartotek i sprz臋t do nagrywania film贸w. Problem mia艂a rozwik艂a膰 udaj膮c jedn膮 z uczennic liceum. Wymiesza艂a si臋 z t艂umem i nikt nie mia艂 zastrze偶e艅 co do tego, 偶e jest zwyk艂膮 uczennic膮. O pomoc poprosi艂 j膮 dyrektor szko艂y, kt贸ry by艂 ca艂kowicie bezradny. Powiedzia艂 jej, 偶e policja uwa偶a to za ma艂膮 spraw臋, kt贸ra nie wydaje si臋 by膰 zbyt wa偶na. Jedynie przes艂uchali nauczycieli, ale wszyscy byli „czy艣ci”. Nancy musia艂a wi臋c u偶y膰 swoich niekonwencjonalnych metod, na co zreszt膮 dosta艂a pozwolenie, by wybada膰 teren i dowiedzie膰 si臋 czego艣 nowego.
Pierwsze dni w liceum nie przynosi艂y skutk贸w. Dosta艂a przewodnika – Daryla Greya, kt贸ry by艂 bardzo poci膮gaj膮cy. Od razu mi臋dzy nimi zaiskrzy艂o, a偶 Nancy zapomnia艂a o Nedzie Nickersonie, ch艂opaku  z kt贸rym przyja藕ni si臋 od lat i s膮 ze sob膮 bardzo blisko. Daryl pokaza艂 jej szko艂臋, niekt贸rych uczni贸w. Gdy w kt贸ry艣 z dni poprosi艂a Carl臋, 偶eby wskaza艂a jej drog臋 do sali filmowej, dziewczyna wyt艂umaczy艂a jej jak tam doj艣膰, ale gdy Nancy zastosowa艂a si臋 do wskaz贸wek dziewczyny, zrozumia艂a, 偶e ta chce si臋 na niej odegra膰 za to, 偶e zadaje si臋 z jej by艂ym – Darylem. Dotar艂a bowiem do jakiej艣 piwnicy. Jednak dzi臋ki temu, jej sprawa ruszy艂a si臋 z miejsca i mog艂a zacz膮膰 zbiera膰 jakie艣 kawa艂ki, 偶eby je posk艂ada膰 w ca艂o艣膰. Spotka艂a tam Jakea Webb’a z innym uczniem. Za艂atwiali jakie艣 szemrane interesy, po czym Jake zacz膮艂 jej grozi膰 za w艣cibsko艣膰. Kto艣 nagra艂 kaset臋 jeszcze przed jej 艣ledztwem, jak chodzi po centrum handlowym z przyjaci贸艂kami. I podrzuci艂 jej ten film. Wystraszy艂a si臋 tego, 偶e kto艣 zna jej sekret. Musia艂a si臋 dowiedzie膰, kto to zrobi艂.
Sprawa w liceum zaczyna艂a nabiera膰 tempa. Gdy jecha艂a swoim samochodem z Darylem, okaza艂o si臋, 偶e nie dzia艂aj膮 hamulce. Kto艣 musia艂 je uszkodzi膰. Doznali wypadku, ale na szcz臋艣cie na kilku zadrapaniach si臋 sko艅czy艂o. Gdy uciekali od samochodu, kt贸ry zacz膮艂 si臋 pali膰, upadli od si艂y wybuchu samochodu. Dopiero od tego momentu zaczyna si臋 miesza膰.
Czytam t膮 ksi膮偶k臋 ju偶 drugi raz i ci膮gle wywiera na mnie takie samo pozytywne wra偶enie. Bardzo lubi臋 takie ksi膮偶ki detektywistyczne, lecz podczas mojej przygody z ksi膮偶kami natkn臋艂am si臋 zaledwie na 4 takie. Ciesz臋 si臋, bo jest du偶y, przejrzysty druk, przez co nie m臋cz膮 si臋 oczy. Jest mo偶e zbyt du偶y, ale to nie jest wa偶ne. Najlepsza jest  tre艣膰. Czytaj膮c powy偶sze z pewno艣ci膮 mo偶ecie uzna膰 t膮 ksi膮偶k臋 za ciekaw膮. Spokojnie mog臋 j膮 Wam poleci膰. Zatem polecam! :)

Ocena: 10/10

sobota, 6 lipca 2013

"Kwiat pustyni" - Marie Portfield






Autor: Marie Portfield
Tytu艂: Kwiat pustyni
Wydawnictwo: Aramis
Seria/cykl wydawniczy: Wyspy Szcz臋艣cia
Rok wydania: 1992
Liczba stron: 139
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Marek Kowajno







Tytu艂owym „Kwiatem pustyni” jest Joanna mieszkaj膮ca na pustyni wraz ze swoim przyjacielem Yogim. Zamieszka艂a tam, by m贸c odda膰 si臋 pasji jak膮 jest sztuka. Dosta艂a ten dom – kiedy艣 dom misyjny – od ojca, kt贸ry wyrusza艂 na r贸偶ne ekspedycje. Przygotowa艂 j膮 do tego, by umia艂a przetrwa膰 w r贸偶nych warunkach, z daleka od cywilizacji. Tworzy艂a wi臋c d膮偶膮c do upragnionego sukcesu. Ponadto stara艂a si臋 wyleczy膰 rany w sercu, jakie zada艂 jej by艂y ch艂opak, gdy nakry艂a go na seksie z jej przyjaci贸艂k膮 z akademika. Uprawiali seks w jej domku w g贸rach.
Nie by艂a ca艂kiem sama, bo mia艂a Yogiego – kocura, kt贸ry zawsze ch臋tnie jej wys艂ucha艂 oraz przyjaciela z pobliskiej wioski – Manuela, ma艂ego ch艂opca, kt贸ry uwielbia艂 sp臋dza膰 z ni膮 czas.
Wszystko si臋 zmieni艂o wraz z wizyt膮 pewnego nieoczekiwanego go艣cia. Gdy tylko Joanna us艂ysza艂a czyje艣 kroki, wzi臋艂a strzelb臋  i wysz艂a tylnymi drzwiami, by zaskoczy膰 przybysza i mie膰 nad nim przewag臋. M臋偶czyzna by艂 bardzo pewny siebie i troch臋 to trwa艂o, zanim przekona艂 si臋, 偶e Joanna jest w stanie u偶y膰 broni. Potrzebowa艂 skontaktowa膰 si臋 z kim艣, w tym celu potrzebny mu by艂 telefon. Mia艂 problem z samochodem przez co by艂 uziemiony. Musia艂 wi臋c przenocowa膰 u niej. Dodatkowo telefon te偶 nie dzia艂a艂. Urz膮dzi艂a mu miejsce w stoj膮cym obok ma艂ym budynku stanowi膮cym niegdy艣 cel臋 medytacyjn膮 zakonnik贸w. Nast臋pnego dnia obudzi艂 si臋 zm臋czony po nocy w do艣膰 niekomfortowych warunkach. Joanna przygotowa艂a posi艂ek. P贸藕niej, gdy podczas posi艂ku Joanna powiedzia艂a Jayowi, 偶e telefon ju偶 dzia艂a to z wyrzutem, 偶e m贸wi dopiero teraz, poszed艂 szybko wykona膰 po艂膮czenie. Tego samego dnia przylecia艂 po niego samolot. Okaza艂o si臋, 偶e jest to Jay Clifton, w艂a艣ciciel du偶ej firmy spo偶ywczej, st膮d jego przywykni臋cie do wszelkich wyg贸d.
Jak si臋 okaza艂o, by艂 on w p贸藕niejszym czasie cz臋stszym go艣ciem, ni偶 Joanna mog艂aby si臋 spodziewa膰. Poznawali siebie i swoich przyjaci贸艂. Raczej Joanna poznawa艂a otoczenie Jaya, kt贸re zreszt膮 nie przypad艂o jej w og贸le do gustu. Znudzone bogate kobiety na party traktowa艂y j膮 z wymuszon膮 uprzejmo艣ci膮, a wszyscy raczej jej unikali.
Po d艂u偶szym czasie spotykania si臋 z tym m臋偶czyzn膮, Joanna zorientowa艂a si臋, 偶e jej my艣li nieustannie w臋druj膮 ku Jayowi. Nie mog艂a nad nimi zapanowa膰. Zrozumia艂a, 偶e si臋 w nim zakocha艂a. Nie wiedzia艂a jednak, czy tego chce. W trakcie rozkwitania ich znajomo艣ci, Joanna stworzy艂a dzie艂o swojego 偶ycia – figur臋 Yogiego szykuj膮cego si臋 do skoku oraz kaktus, na kt贸ry to mia艂 skoczy膰.Ta oto figurka pozwoli艂a jej zaistnie膰 w 艣wiecie sztuki.

Przyjemna lektura. Jak czyta艂am o tych wysokich temperaturach, to mog臋 powiedzie膰, 偶e 艣wietnie rozumiem sytuacj臋. Zach臋cam do czytania! Czytanie inspiruje nasz m贸zg do rozwoju :D

Ocena: 8/10

艣roda, 3 lipca 2013

"Jak czysty jedwab" - Linda Cajio






Autor: Linda Cajio
Tytu艂: Jak czysty jedwab
Wydawnictwo: Phantom Press International
Seria/cykl wydawniczy: Romans
Rok wydania: 1992
Liczba stron: 160
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Ewa Gajkowska







„Zimowa kraina” to bardzo pomys艂owy interes Cass, kt贸ry prowadzi w Long Beach na wybrze偶u New Jersey. W ci膮gu lata sprzedaje w swoim sklepie wszystko, co dotyczy 艣wi膮t Bo偶onarodzeniowych. Ludzie przyje偶d偶aj膮c tam s膮 najpierw zaskoczeni, a p贸藕niej wchodz膮 i ogl膮daj膮, a cz臋sto r贸wnie偶 kupuj膮 r贸偶ne rzeczy pracuj膮c na jej zysk.
Jej sklep odwiedzi艂 pewien interesuj膮cy, elegancki i przystojny m臋偶czyzna. Pozna艂a go. Firmy, kt贸re mia艂y problemy, zatrudnia艂y go, 偶eby pom贸g艂 im wyj艣膰 na prost膮. Przedstawi艂 si臋 jako Dallas Carter, nowy prezes firmy „Marks i Lindley” – firma jej dziadka.
By艂a w艂a艣cicielk膮 akcji, kt贸re powierzy艂 jej dziadek. Nigdy nie uczestniczy艂a w 偶adnych zebraniach rady, jedyne co, to mia艂a z tego korzy艣ci materialne, czyli dywidendy, kt贸re wp艂ywa艂y co miesi膮c na jej konto.
Dallas zaprosi艂 Cassy na lunch, ale musia艂 si臋 wysili膰, bo nie zgodzi艂a si臋 od razu. W ko艅cu po wielu namowach, trudach i wysi艂kach, powiedzia艂a „tak”. Udali si臋 na lunch, pod warunkiem, 偶e nie b臋d膮 rozmawia膰 o firmie i interesie. Tematem rozmowy mia艂o by膰  prawo kanoniczne. O dziwo podczas dyskusji pan Carter zab艂ysn膮艂 swoj膮 wiedz膮 w tej dziedzinie wymieniaj膮c papie偶y i m贸wi膮c co nie co o tym prawie. Przygotowa艂 si臋 przed spotkaniem, co dla Cass by艂o przyjemne, 偶e facet potrafi艂 si臋 tak postara膰 dla kobiety.
Jaki cel przy艣wieca艂 Dallasowi? Co chcia艂 osi膮gn膮膰? I czy uda艂o mu si臋 uratowa膰 firm臋 przed rych艂ym upadkiem? A co z Cass? Zapraszam do lektury :)

Przyjemnie si臋 czyta takie ksi膮偶ki. W mojej ocenie jedyne do czego nie by艂am przyzwyczajona i co mi nie pasowa艂o, to to, 偶e autorka zawiera艂a np. my艣li bohater贸w w cudzys艂owie mi臋dzy tekstem. Poza tym wszystko ok. Dodatkowy plus za to, 偶e jest temat biznesu, a lubi臋 romans przenikaj膮cy biznes. Polecam ;-)

Ocena: 9/10