niedziela, 30 czerwca 2013

"Kobieta z Los Angeles" - Cathy Yardley






Autor:  Cathy Yardley
Tytu艂: Kobieta z Los Angeles (z Miasta Anio艂贸w)
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: RED DRESS I N K
Rok wydania: 2002
Liczba stron: 284
Kategoria: Literatura pi臋kna
T艂umaczenie: Urszula Szczepa艅ska







Po sko艅czeniu studi贸w w Berkeley, Cathy Yardley przenios艂a si臋 do Los Angeles, gdzie odkry艂a 艣wiat nocnych klub贸w, randkowanie, zalety pracy tymczasowej i r贸偶ne inne drogi wiod膮ce do 偶yciowej m膮dro艣ci. Obecnie mieszka nad zatok膮 San Francisco i wci膮偶 nie traci wiary w siebie.

Sara Walker przyjecha艂a do Los Angeles w poszukiwaniu swojego gniazdka, do kt贸rego mia艂 si臋 wprowadzi膰 jej narzeczony. Z Benjaminem by艂a 6 lat, a od 5 byli narzecze艅stwem. Nie mog艂a si臋 doczeka膰, a偶 jej ukochany dostanie awans i stworz膮 ma艂偶e艅stwo, o jakim marzy艂a. Umawiali si臋, 偶e Ben b臋dzie p艂aci艂 frycowe, wi臋c nie przejmowa艂a si臋 tym. Do czasu ich rozmowy telefonicznej. U艣wiadomi艂 j膮, 偶e skoro tam nie mieszka, to nie b臋dzie te偶 p艂aci艂.
Pierwszego dnia w nowym mie艣cie uda艂a si臋 do jakiej艣 restauracji. Pozna艂a Taylora. Przysiad艂 si臋 do niej i zaproponowa艂 jej dania z menu. Zaprzyja藕nili si臋. Zaproponowa艂 jej, 偶e mog艂aby przyj膮膰 jego przyjaci贸艂k臋 Martik臋 jako lokatork臋. Wtedy 艂atwiej by jej by艂o p艂aci膰 frycowe. Namy艣li艂a si臋 i zadzwoni艂a pod wskazany przez niego numer. Przysz艂a do niej kobieta do艣膰 ekstrawagancka. Charakter mia艂a bardzo przebojowy, przez co by艂a zupe艂nym przeciwie艅stwem Sary. Jednak za mieszkanie trzeba zap艂aci膰, termin si臋  zbli偶a艂, a sama nie by艂aby w stanie zorganizowa膰 poszukiwa艅 za odpowiednim wsp贸艂lokatorem. Wi臋c zosta艂a Martika.
Sara musia艂a poszuka膰 sobie jakiej艣 pracy. W Los Angeles zna艂a jedynie Judith, jej przyjaci贸艂k臋 jeszcze z czas贸w college’u. To ona pomog艂a jej znale藕膰 prac臋. W firmie reklamowej, w kt贸rej pracowa艂a, potrzebowali pracownika do prezentacji w programie PowerPoint. Ona si臋 nadawa艂a, z jej wiedz膮. Za bardzo pokaza艂a, 偶e jej zale偶y i szefowa zacz臋艂a ni膮 katastrofalnie pomiata膰. Dziewczyna sp臋dzi艂a ca艂膮 noc w biurze, 偶eby si臋 wykaza膰. Szefowa nie doceni艂a tego jak nale偶y i chcia艂a, 偶eby Sara zosta艂a na dni贸wk臋. Bardzo si臋 w艣ciek艂a, zebra艂a swoje rzeczy i si臋 zwolni艂a.
Martika wraz z Taylorem (przyjaciel-gej), Kitem (mi艂y go艣膰) i Pink (stylistka Sary i przyjaci贸艂ka) wprowadzali now膮 dziewczyn臋 w 偶ycie klubowe. Bardzo j膮 to wci膮gn臋艂o. Wszystko w jej 偶yciu si臋 sypa艂o. Znienawidzi艂a Benjamina, bo powiedzia艂 jej przez telefon, 偶e dosta艂 awans i przyje偶d偶a do L.A., ale nie b臋dzie z ni膮 mieszka膰 bo ona go rozprasza. Zwyzywa艂a go od najgorszych. Za艂amana da艂a si臋 pokierowa膰 Martice. Po pewnym czasie sama zaliczy艂a seks z przypadkowym facetem – Raulem, boskim facetem z reklamy markowej bielizny. By艂 przystojny i mia艂 spory sprz臋t, ale by艂 zbyt szybki i po prostu sko艅czy艂, kiedy Sara jeszcze nie zacz臋艂a… Martika mia艂a jej za z艂e, 偶e posz艂a z nim do 艂贸偶ka, bo jej si臋 bardzo podoba艂. Ale wybaczy艂a jej, gdy si臋 dowiedzia艂a , 偶e jest taki cie艅ki w 艂贸偶ku i za pozwoleniem Sary, wywali艂a chrapi膮cego m臋偶czyzn臋 z ich domu.

Ciekawa powie艣膰.  Rok temu przeczyta艂am t膮 ksi膮偶k臋, ale nie prowadzi艂am jeszcze bloga, tak偶e postanowi艂am przeczyta膰 j膮 jeszcze raz i opisa膰 :) Praca tymczasowa to paskudztwo bez perspektyw…ale niestety w dzisiejszych czasach nie ma lekko i 艂atwiej jest znale藕膰 prac臋 w takim miejscu, ni偶 bezpo艣rednio w firmie. Ksi膮偶ka z 2002 roku, a temat nadal aktualny…
Opr贸cz romansu, przewija si臋 tutaj wiele problem贸w i r贸偶nych temat贸w, na kt贸rych warto si臋 skupi膰. Na przyk艂ad 偶ycie w spo艂ecze艅stwie gejowskim, czy zmiana stylu 偶ycia na klubowy. Na pewno nie jest to jaka艣 pierwsza lepsza ksi膮偶ka, po kt贸rej nie ma 偶adnych wniosk贸w.
Polecam!

Ocena: 10/10

sobota, 22 czerwca 2013

"Pami臋tasz mnie?" - Sophie Kinsella







Autor: Sophie Kinsella
Tytu艂: Pami臋tasz mnie?
Wydawnictwo: 艢wiat Ksi膮偶ki
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 368
Kategoria: Literatura pi臋kna
T艂umaczenie: Magdalena S艂ysz







Rozczarowana Lexi Smart, po nieudanym spotkaniu ze swoim ch艂opakiem, kt贸ry nie przychodzi, pr贸buje z艂apa膰 taks贸wk臋 w Londynie. Stoi z przyjaci贸艂kami, kt贸re pr贸buj膮 zakry膰 si臋 kurtkami przed deszczem. Nie udaje im si臋 z艂apa膰 偶adnej taks贸wki. By jak膮艣 wypatrze膰, Lexi wchodzi po schodach jakiego艣 budynku, 偶eby mie膰 lepszy widok. Gdy zauwa偶y艂a taxi, zacz臋艂a szybko biec. Niestety, pod wp艂ywem 艣liskich p艂ytek przewr贸ci艂a si臋 i spad艂a ze schod贸w.
Budzi si臋 rozkojarzona w szpitalu. Z pocz膮tku nie wie gdzie si臋 znajduje, ani w jaki spos贸b si臋 tam znalaz艂a. Z pomoc膮 przychodzi piel臋gniarka, kt贸ra zjawia si臋 wraz z wci艣ni臋ciem guzika przez pacjentk臋. Po jakim艣 czasie przychodzi do niej lekarz i w trakcie rozmowy z ni膮 stwierdza wraz z obecnymi w pomieszczeniu praktykantami, 偶e Lexi ma amnezj臋 wsteczn膮. Po przebudzeniu by艂a przekonana, 偶e jest 2004 rok. By przekona膰 j膮 do swoich racji, praktykanci dostarczyli jej naj艣wie偶sze gazety z aktualn膮 dat膮. 2007 rok. Dziewczyna dozna艂a szoku. Od samego pocz膮tku jej co艣 nie pasowa艂o. Lubi艂a obgryza膰 paznokcie, a w szpitalu przebudzi艂a si臋 z super zadbanymi i pomalowanymi paznokciami. Tak samo jej w艂osy, profesjonalnie u艂o偶one, o intensywnym kolorze.
Po woli stara艂a si臋 pouk艂ada膰 swoje 偶ycie, kawa艂ek po kawa艂ku. W szpitalu dowiedzia艂a si臋 tak偶e, 偶e ma m臋偶a. O sobie natomiast, dowiedzia艂a si臋, 偶e jest  dyrektorem dzia艂u wyk艂adzin, gdzie kiedy艣 by艂a szarym pracownikiem, wraz z przyjaci贸艂kami. Wszystko j膮 przyt艂acza艂o. Nie mog艂a si臋 w tym odnale藕膰. Postanowi艂a po wyj艣ciu ze szpitala zamieszka膰 ze swoim m臋偶em w ich mieszkaniu. By艂 to penthouse. Eric specjalizowa艂 si臋 w „偶yciu w stylu a la loft”. Sprzedawa艂 lofty za grube pieni膮dze, a nabywaj膮cy takie mieszkania to „z艂otok膮towcy”, kt贸rzy dodawali firmie znacznego kapita艂u. Lexi pozna艂a wielu „przyjaci贸艂” na kolacji wydanej specjalnie na cze艣膰 jej powrotu. Wszyscy zebrani po kolei przedstawiali si臋 i m贸wili o czym艣, co wydarzy艂o si臋 mi臋dzy nimi a Lexi. Nic a nic nie pami臋ta艂a. Dowiedzia艂a si臋, 偶e ma kochanka. By艂 nim Jon, architekt Erica. Nie chcia艂a mu w to uwierzy膰, gdy przyszed艂 do niej i powiedzia艂 jej o tym.  Wierzy艂a ci膮gle, 偶e jej ma艂偶e艅stwo jest jak z bajki. Pr贸bowa艂a wr贸ci膰 do pracy i wszystko u艂o偶y膰, ale pami臋膰 odmawia艂a jej pos艂usze艅stwa. Jednak jeszcze przyjdzie czas, 偶e w jej 偶yciu si臋 wszystko pomiesza przez jedn膮 melodi臋.

Osobi艣cie wiele razy wracam do tej ksi膮偶ki. Po偶yczy艂am j膮 kiedy艣 dziewczynie, kt贸ra potrzebowa艂a dobrej ksi膮偶ki i ta si臋 nie zawiod艂a. Przede wszystkim du偶y plus za w膮tek medyczny, czyli amnezj臋 wsteczn膮 oraz za sprawy biznesowe. Jak wida膰 trzeba mie膰 silne bod藕ce i umiej臋tno艣ci, by zajmowa膰 si臋 t膮 dziedzin膮.
Og贸lnie ksi膮偶eczka super, godna polecenia. Zatem – polecam!


Ocena: 13/10

czwartek, 13 czerwca 2013

"Jestem najprzystojniejszym m臋偶czyzn膮 艣wiata" - Cyril Massarotto








Autor: Cyril Massarotto
Tytu艂: Jestem najprzystojniejszym m臋偶czyzn膮 艣wiata
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 255
Kategoria: literatura pi臋kna, proza wsp贸艂czesna
T艂umaczenie: Joanna Pr膮dzy艅ska







Cyril Massarotto (ur. 1975) – francuski piosenkarz i powie艣ciopisarz, z zawodu nauczyciel. Wyst臋puje z zespo艂em Saint-Louis i sam pisze teksty do swoich piosenek. W 2008 zadebiutowa艂 powie艣ci膮 B贸g jest moim kumplem. Sukces ksi膮偶ki (przek艂ady na 14 j臋zyk贸w, kilkadziesi膮t tysi臋cy egzemplarzy sprzedanych we Francji) sk艂oni艂 go do rezygnacji z dotychczasowej p[racy kierownika 偶艂obka. W latach 2009-2012 ukaza艂y si臋 kolejne powie艣ci Massarotto: 100 czystych stron, Jestem najprzystojniejszym m臋偶czyzn膮 艣wiata, La petite fille qui aimait la lumire i Le premier oubli猫.


Ksi膮偶ka zdecydowanie zaskakuje. Autor przedstawia nam 艣wiat w krzywym zwierciadle. Ludzie, czyli ca艂a „masa” pod膮偶a za najnowszymi pr膮dami, za wszystkim co jest na topie. 艢lepo wierz膮 w to, co podaj膮 media. Je偶eli media m贸wi膮, 偶e niebo jest zielone, to tak jest. I to jest 艣wi臋te. Ci najbardziej zdewociali – podoba mi si臋 s艂owo „dewota”, 艂adnie brzmi :D – przekonuj膮 innych do tego, co m贸wi膮 media, na przyk艂ad przez agresj臋, wykluczenie ze spo艂ecze艅stwa, u偶ycie si艂y. Wszyscy dzia艂aj膮 razem, przeciwko tym, kt贸rzy maj膮 inne zdanie. To si臋 nazywa jedno艣膰 grupy.
Poznajemy histori臋 samotnego, nieszcz臋艣liwego m臋偶czyzny, kt贸ry uwa偶a swoj膮 nieziemsk膮 urod臋 za nieko艅cz膮ce si臋 b艂ogos艂awie艅stwo. Uroda i pi臋kno staj膮 si臋 jego przekle艅stwem. Od dzieci艅stwa marzy艂, 偶eby pozna膰 jakie艣 inne dzieci, by zobaczy膰 jak wygl膮da prawdziwe 偶ycie mi臋dzy lud藕mi. D艂ugo prosi rodzic贸w, by zgodzili si臋 go wys艂a膰 do szko艂y. Z racji 偶e mieszka艂 na ma艂ej, oddalonej od miasta wsi i jego matka go edukowa艂a, ona sama nie widzia艂a takiej potrzeby. Chcia艂a mu zapewni膰 bezpiecze艅stwo, bo wiedzia艂a, 偶e jest wyj膮tkowy. Wiedzia艂a te偶, 偶e je偶eli si臋 zgodzi, to ludzie, przez jego nieprzeci臋tn膮 urod臋 mog膮 wyrz膮dzi膰 mu krzywd臋. Pod naporem pr贸艣b m臋偶a i syna w ko艅cu si臋 zgodzi艂a.
Pierwszego dnia ch艂opiec by艂 zadowolony, mimo 偶e jego koledzy bili si臋 o to, by siedzie膰 z nim w 艂awce, by zosta膰 jego najlepszym przyjacielem. Nast臋pnego dnia by艂o jeszcze gorzej. Co chwil臋 dochodzi艂o do b贸jek mi臋dzy dzie膰mi, przez co nauczyciele musieli odizolowa膰 ch艂opca. Na przerwie zamiast z r贸wie艣nikami, siedzia艂 z dyrektork膮 w jej gabinecie. By艂 tym bardzo przygn臋biony. Dyrektorka sprawi艂a mu komplement, m贸wi膮c co艣 w stylu 偶e jest pi臋kny. Po powrocie do domu nie m贸g艂 wytrzyma膰 i zwierzy艂 si臋 matce ze swoich problem贸w. Postanowili, 偶e nie b臋dzie ju偶 nigdzie wchodzi膰.
Kiedy艣 ojciec w tajemnicy przed 偶on膮, zaproponowa艂 ch艂opcu, by udali si臋 do miasta. Ojciec i syn. Wybrali si臋 wi臋c do galerii handlowej. Ch艂opiec nigdy nie by艂 w takim ogromnym miejscu, gdzie by艂o tyle przedmiot贸w. By艂 zachwycony i przechadzaj膮c si臋 od sklepu z komiksami do nast臋pnego, spostrzeg艂, 偶e nie ma jego ojca. Ludzie wywo艂ali zamieszanie przez jego urod臋 i nie chcieli uwierzy膰, 偶e taki brzydki m臋偶czyzna jest jego ojcem. Gdy wybieg艂 z synem do samochodu, kto艣 do uderzy艂 w nich samochodem.
Uroda zabi艂a mu ojca.
Postanowi艂 przez kilka lat nie wychodzi膰 w og贸le z domu. Czu艂 si臋 samotny i z czasem jak w wi臋zieniu. To jednak pocz膮tek jego problem贸w.
Ksi膮偶ka bardzo, ale to bardzo przyjemna :) Pisana wielk膮 czcionk膮. Jasny przekaz, prosta tre艣膰, zrozumia艂a dla ka偶dego. O to chodzi. Interesuj膮ca historia. „艢rednio艣膰” ludzi jako odbiorc贸w. Wiele ciekawych problem贸w jest omawianych przez autora. Przede wszystkim g艂贸wnym problemem jest za艣lepienie ludzi, kt贸rzy dla s艂贸w us艂yszanych w telewizji i dla tego, co jest na topie, s膮 w stanie zrobi膰 wiele, a czasem wszystko. Dzisiaj jest tak samo. Tu reklama nowiutkiego telefonu. Nie chcesz go kupi膰? Nie jeste艣 na topie, jeste艣 zacofany. Uwa偶asz, 偶e jest brzydki? Nie masz gustu.
Niby ludzie maj膮 r贸偶ne zdania, ale da im si臋 ogromnie wiele wm贸wi膰. Gor膮co polecam do poczytania! :)

Ocena: 10/10

艣roda, 12 czerwca 2013

"Zbud藕 si臋, kochanie" - Robin Schone






Autor: Robin Schone
Tytu艂: Zbud藕 si臋, kochanie
Wydawnictwo: 艢wiat Ksi膮偶ki
Seria/cykl wydawniczy: Romans historyczny
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 349
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Rafa艂 Lisi艅ski







Robin Schone (ur. 1954) jest jedn膮 z najpopularniejszych ameryka艅skich autorek romans贸w erotycznych. W m艂odo艣ci studiowa艂a sztuk臋, a jej marzeniem by艂o zosta膰 malark膮. Jednak po wyj艣ciu za m膮偶 poczu艂a potrzeb臋 pisania. Najpierw robi艂a to dla w艂asnej przyjemno艣ci, p贸藕niej swoj膮 tw贸rczo艣ci膮 postanowi艂a podzieli膰 si臋 z czytelnikami. Jej ksi膮偶ki przet艂umaczono m.in. na j臋zyk chi艅ski, czeski, francuski, niemiecki, rosyjski i hiszpa艅ski.



Po roku ma艂偶e艅stwa Charles chcia艂 podarowa膰 swojej 偶onie z艂oty pier艣cie艅. Przez rok nie zdo艂a艂 wype艂ni膰 z ni膮 ma艂偶e艅skiego obowi膮zku, a mianowicie obowi膮zku mi艂o艣ci fizycznej. Pr贸bowa艂 i tym razem. Nie chcia艂 ju偶 odtr膮cania go przez 偶on臋, wi臋c po prostu dokona艂 gwa艂tu. Ona si臋 podda艂a, wi臋c nie musia艂 u偶ywa膰 si艂y. By艂a zimna, nieczu艂a na jego mi艂o艣膰, potrzeby. Przez rok traktowana by艂a jak lokatorka, kt贸ra siedzi w swoim pokoju i z niego nie wychodzi. W ko艅cu postanowi艂 co艣 zrobi膰 ze swoim ma艂偶e艅stwem – rozdziewiczy艂 j膮.
Elaine budzi si臋 w innym 艂贸偶ku, w innej epoce, z innym m臋偶czyzn膮. Nie wiedzia艂a co si臋 dzieje. Mia艂a krew na udach. By艂a Morrigan.
Mia艂a kilka dni, 偶eby rozezna膰 si臋 kt贸ry jest rok, o co w tym wszystkim chodzi. Z racji, 偶e jest to ksi膮偶ka od Robin Schone, nie mo偶e zabrakn膮膰 erotyki. Zatem z m臋偶em poznawa艂a si臋 w 艂贸偶ku. Wiedzia艂a, 偶e dokonuje cudzo艂贸stwa, bo w XX wieku czeka艂 na ni膮 Mathew, m膮偶 Elaine. Nie mog艂a si臋 jednak ci膮gle opiera膰. Lord bardzo si臋 stara艂, 偶eby rozbudzi膰 w kobiecie po偶膮danie i udawa艂o mu si臋 to. Jako 偶ona Mathew nigdy nie by艂a dobrze zaspokojona przez swojego m臋偶a. M贸wi艂a mu o swoich potrzebach, ale on nie chcia艂 o tym rozmawia膰. By艂o cierpko. Nie mia艂a z nim dzieci, bo on ich nie chcia艂. Z Charles’em by艂o zupe艂nie inaczej. Jako pierwszy zdo艂a艂 j膮 zadowoli膰 i dzi臋ki niemu dozna艂a najwspanialszego orgazmu na 艣wiecie. Powoli si臋 na niego otwiera艂a. A偶 w ko艅cu po wielu dniach zaufa艂a mu i odda艂a mu wszystko co mia艂a. Odwiedzili ich niespodziewani go艣cie – rodzina Morrigan. Oczywi艣cie nikogo z nich nie zna艂a, bo w ciele Morrigan mieszka艂a dusza Elaine. Kobieta nie mia艂a poj臋cia sk膮d si臋 wzi臋艂a w tym ciele.
Rodzina by艂a po prostu tragiczna. Pseudoortodoksyjni chrze艣cijanie, w skr贸cie totalni hipokryci. Dewoci z grubej rury. Jej ciotka, z dwoma c贸rkami i m臋偶em wywarli na nich przymus, by ich ugoszczono, bo m膮偶 ciotki zas艂ab艂 艂api膮c si臋 za serce. Przydzielono im pokoje. Trzeba jeszcze wspomnie膰 o Hattie, kt贸ra na pocz膮tku by艂a osobist膮 pokoj贸wk膮 Elaine. Jedna z nich. Kaza艂a jej siedzie膰 i przepisywa膰 Pismo 艢wi臋te, kl臋ka膰 i b艂aga膰 Boga o lito艣膰. Dewota sama w sobie. Nie my艂a si臋, jak ca艂a rodzinka. Charlesa wyzywa艂a od angoli i od najgorszych. Seks ma艂偶e艅ski uwa偶a艂a za najwi臋kszy grzech, ju偶 nie m贸wi膮c o samogwa艂cie, kt贸ry rzekomo stosowa艂a Morrigan w wersji oryginalnej. Kobieta zosta艂a wywalona. Spoliczkowa艂a Elaine, ta nie zosta艂a jej d艂u偶na i r贸wnie偶 zada艂a cios, po czym Charles wyrzuci艂 kobiet臋 do jej domu – Kornwalii, z kt贸rej teraz przyby艂a rodzinka w pe艂nym komplecie.

Ksi膮偶ka z leksza por膮bana :P Jeszcze nigdy nie spotka艂am si臋 z sytuacj膮, 偶eby dokonano zamiany cia艂, czy te偶 podr贸偶y w czasie. 349 stron zagmatwanej tre艣ci. Dla odwa偶nych – polecam! Trzeba j膮 przeczyta膰 ze skupieniem, 偶eby nie pogubi膰 w膮tk贸w. Pod koniec zaczyna si臋 powa偶nie miesza膰 :)


Ocena: 10/10

wtorek, 4 czerwca 2013

"Dni krwi i 艣wiat艂a gwiazd" - Laini Taylor







Autor: Laini Taylor
Tytu艂: Dni krwi i 艣wiat艂a gwiazd
Wydawnictwo: Amber
Seria/cykl wydawniczy: C贸rka dymu i ko艣ci tom 2
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 351
Kategoria: fantastyka, fantasy
T艂umaczenie: Julia Wolin






Porywaj膮ca kontynuacja „C贸rki dymu i ko艣ci”.
Akiva wr贸ci艂 do swojego kraju, do imperium. Tam nikt go o nic nie podejrzewa艂. Znalaz艂 Hazaela i Liraz i wiedzia艂, 偶e musi sko艅czy膰 z tajemnicami. Powiedzia艂 im prawd臋, 偶e zakocha艂 si臋 w chimerze, a ta, kt贸r膮 widzieli w 艣wiecie ludzi, to by艂a ta sama osoba wskrzeszona w ludzkim ciele. Chcia艂 z ni膮 walczy膰 o lepsze jutro. By艂o za p贸藕no. Jednak dalej mia艂 nadziej臋. Rodze艅stwo zacz臋艂o z nim walk臋. Chcieli wyr贸wna膰 rachunki. Gdy sko艅czyli, nikt nie odni贸s艂 ran.
Historia toczy si臋 dalej. Karou ruszy艂a, by odnale藕膰 Brimstone’a i reszt臋. Gdy dotar艂a do Loramendi, by艂a w szoku. Nie wierzy艂a w艂asnym oczom. Miasto zosta艂o spalone, ani jednej 偶ywej duszy. Wszyscy zgin臋li. Wszystko stracone.
Oszo艂omiona w gruzach miasta napotka艂a Bia艂ego Wilka. Po艂膮czyli swoje si艂y i rozpocz臋li tworzenie nowej armii chimer. Przygotowywali si臋 do – powstania. Karou zosta艂a wskrzesicielk膮, bo wiedzia艂a jak Brimstone tworzy cia艂a, ofiarowuj膮c sw贸j b贸l. W tym celu zaciska艂a na swoich ramionach metalowe imad艂a. Skupia艂a si臋 na b贸lu wchodz膮c w niego i w ten spos贸b formowa艂a cia艂o chimery, lecz wcze艣niej tradycyjnie musia艂a przygotowa膰 naszyjnik z z臋b贸w.
Chimery zacz臋艂y mordowa膰 swojego wroga – anio艂y. Dopad艂y grup臋 anio艂贸w, wymordowa艂y ich, a p贸藕niej powiesi艂y na wiadukcie zostawiaj膮c znak dla Imperatora – wyci臋te u艣miechy na ich twarzach (znak Wielkiego Wojownika, pierwszego buntownika chimer, kt贸ry je prowadzi艂 w wojnie), a tak偶e napis wykonany krwi膮 informuj膮cy o ich powstaniu.
To by艂 dopiero pocz膮tek wojny.

Laini Taylor jak zwykle popisa艂a si臋 wyobra藕ni膮 i stworzy艂a co艣 niesamowitego! Wspania艂a ksi膮偶ka. Kiedy sko艅czy艂am j膮 czyta膰, zrobi艂o mi si臋 przykro, bo wiem, 偶e musz臋 teraz czeka膰 ze dwa lata na kolejn膮 cz臋艣膰. Ale wiem te偶, 偶e warto :D Ksi膮偶ka jest po prostu genialna!
Polecam! Nie mam s艂贸w, 偶eby j膮 opisa膰. Jest po prostu najlepsza i tyle. 

Ocena: 15/10 :)