Autor: Barbara Delinsky
Tytu艂: Marzenia si臋 spe艂niaj膮
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: Harlequin Temptation
Rok wydania: 1995
Liczba stron: 185
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Jan Kowalski
Jak si臋 okaza艂o mamy do czynienia z kolejn膮 cz臋艣ci膮 ksi膮偶ki
„Marzenie”. Tym razem g艂贸wnymi bohaterami romansu s膮 Nina Stone i John Sawyer.
By艂am zaskoczona, 偶e poprzednia ksi膮偶ka zako艅czy艂a si臋, bez wyja艣nienia co
sta艂o si臋 z maj膮tkiem Crosslyn Rise. Tutaj mamy kontynuacj臋, a nawet finisz
sprawy.
Ksi膮偶ka rozpoczyna si臋 od posiedzenia konsorcjum. Tematem
kluczowym s膮 ceny mieszka艅 oraz budynk贸w handlowych. Nina jest specjalistk膮 w
dziedzinie handlu nieruchomo艣ciami, gdy偶 tym w艂a艣nie zajmuje si臋 na co dzie艅. Jednak
odmiennego zdania jest jeden z cz艂onk贸w konsorcjum, John Sawyer. On uwa偶a, 偶e
ceny podane przez Nin臋 s膮 zdecydowanie za du偶e, przez co popyt na ich
mieszkania b臋dzie bardzo s艂aby. Nina pr贸bowa艂a przekona膰 wszystkich, 偶e musz膮
by膰 nastawieni na zysk, wi臋c jej kwota nie jest wyg贸rowana. John obstawa艂 przy
swoim i m贸wi艂, 偶e nie mog膮 zasugerowa膰, 偶e mieszkania s膮 dla superbogaczy.
Gdyby dali wysokie ceny, a po roku, z powodu ma艂ej sprzeda偶y by je zmniejszyli,
to przyznaliby si臋 do winy. Pozostali cz艂onkowie konsorcjum uznali, 偶e
najlepiej b臋dzie, je艣li Nina i John dojd膮 po spotkaniu rady do kompromisu i
wtedy na nast臋pnym spotkaniu b臋d膮 mogli przedstawi膰 wnioski i jedn膮 wersj臋 cen.
Czy uda im si臋 ze sob膮 dogada膰 i ustali膰 co艣 konkretnego?
Czy uda im si臋 ze sob膮 dogada膰 i ustali膰 co艣 konkretnego?
Po pierwsze, ciesz臋 si臋, 偶e znalaz艂am kolejn膮 cz臋艣膰 :)
brakuje mi jeszcze jednej. „Marze艅 ci膮g dalszych”. Mo偶e gdzie艣 znajd臋 w mojej
kolekcji. Na pewno jestem pozytywnie zaskoczona, 偶e trafi艂am na cz臋艣ci. Mo偶e i
nast臋pnym razem przytrafi mi si臋 co艣 takiego :) Historia sama w sobie jest
ciekawa, jednak najbardziej zaciekawi艂a mnie metamorfoza bohaterki. Musia艂a
zmieni膰 kierunek w 偶yciu, mimo, 偶e wiedzia艂a czego chce i prawie ju偶 to mia艂a.
A jednak mi艂o艣膰 by艂a silniejsza i przez ni膮 zostawi艂a to wszystko, do czego
d膮偶y艂a i zacz臋艂o jej wystarcza膰 to, co ma. Oczywi艣cie wszystko w harlequinowej
polewie cukrowej, odbiegaj膮cej od rzeczywisto艣ci, ale to jest w艂a艣nie urok
harlequin贸w :D Polecam!
Ocena: 9/10