niedziela, 29 czerwca 2014

"W krainie czarów" - Sylwia Chutnik




 
Autor: Sylwia Chutnik
Tytuł: W krainie czarów
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 261
Kategoria: proza współczesna
Seria wydawnicza: Znak literatura nova








Jest to druga książka pani Sylwii Chutnik, którą udało mi się przeczytać. Pierwszą oczywiście była "Dzidzia", która podbiła moje serce. Po ponownym przeczytaniu "Dzidzi" zrozumiałam, że to nie jest pierwsza lepsza książka, która swoją treścią bawi do łez. Jest to powieść naszpikowana różnymi metaforami, które można zrozumieć dopiero wtedy, kiedy do lektury podejdziemy z dystansem i skupieniem. Wybierając do czytania właśnie tę książkę kierowałam się odczuciami, które zagościły w moim umyśle po przeczytaniu poprzedniego tytułu.

Ludzie, którzy pojawiają się w utworze, opowiadają o swojej codzienności, która czasem jest ciężka i nie ma nic wspólnego z krainą czarów. Bohaterów tej książki coś łączy, mianowicie każdy z nich marzy o tym, aby urwać się ze swojego życia, pracy, związku, sytuacji i zacząć nowe życie, jeszcze raz, inaczej podjąć decyzje, by odmienić swój los.

Pani Sylwia Chutnik używa bardzo specyficznego języka. Jest to język i rozumienie prostych ludzi. Dzięki takiej prozie, możemy lepiej wczuć się w sytuację i problemy bohaterów. Każde z nich boryka się z problemami, które mimo swojej szarości są wyjątkowe.

Cała lektura, to zbiór opowiadań różnych ludzi, którzy nie znają się, żyją w innych miejscach i w innym czasie. Pierwszy rozdział nosi taką samą nazwę jak tytuł książki. Bohaterką jest Alicja, która opowiada o tym, jak odmieniło się jej życie po śmierci pana Stanisława na działce.

Następnie mamy do czynienia z nieszczęśliwą mężatką; z aktorką, która porzuciła zawód i szansę na sławę dla miłości; z zawodową dziwką, która opowiada o swoich perypetiach; z dziewczyną, która szuka pracy i ktoś jej mówi, że wszystko zależy od niej; z dwoma osamotnionymi kobietami, które potrzebują pocieszenia; z Panem Tadeuszem, który wstydzi się przyznać, że potrzebuje pomocy, bo alfabet stał się dla niego obcy; z żoną, mężem i teściową, którzy nie mogą dojść do porozumienia; z duchem, bliźniakami i babcią; a także z kilkoma kobietami zagnieżdżonymi w ciemnej piwnicy, oczekującymi na koniec wojny.

Jak zwykle pojawiają się momenty, które potrafią rozbawić do łez, ale są i takie, które zmuszają do refleksji. Tradycyjnie, tak jak większość powieści (albo i wszystkie) spod pióra pani Chutnik, jest to ciężka książka. Niestety nie każdy jest w stanie zrozumieć prozę i nie do każdego ona przemawia. Akurat mnie bardzo spodobał się sposób przemawiania pani Sylwii do czytelników, do ich wyobraźni.

Podsumowując, otwierając tę książkę trafiamy do świata, który towarzyszy nam codziennie. Czytamy sobie o naszym życiu, bo z pewnością każdy znajdzie w opowieściach coś, co dotyczy jego samego. Także myślę, że naprawdę warto spróbować przeczytać i zrozumieć to wszystko, co autorka pragnie nam przekazać :-)

Polecam! :-)

Ocena: 11/10

sobota, 21 czerwca 2014

"Rozbudzona namiętność" - Nalini Singh





Autor: Nalini Singh
Tytuł: Rozbudzona namiętność
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Rok wydania: 2006
Liczba stron: 154
Kategoria: romans
Tłumaczenie: Monika Łesyszak








Pierwszy raz mam do czynienia z tą autorką. Nie zaskoczyła mnie kompletnie niczym. Jakoś przebrnęłam przez tę książkę, ale ciężko było. Nie miałam może weny. Ale dosyć o mnie.
Książka opowiada historię pewnej młodej dziewczyny - Charlotte Ashton, która poznaje przystojnego i majętnego mężczyznę. Wydawać by się mogło, że jest w niej zakochany, ale wiedziała dobrze, że jest kobieciarzem, bo w gazetach plotkarskich, które śledziła, widywała go na każdym zdjęciu z inną kobietą. Nie chciała poczuć odrzucenia, kiedy znudziłby się nią, dlatego starała się go odtrącać.
Pojawiały się wątpliwości, czy dobrze robi, czy może jednak warto byłoby spróbować, ale długo walczyła z nim, aż w końcu się poddała.
Zapisywała swoje myśli i fantazje w pamiętniku, a jednego razu zapomniała go zabrać ze swojej ukochanej szklarni i wtedy został przeczytany przez Alexandra Dupree, który wykorzystał wiedzę zawartą w nim.
Wydawało jej się, że śni. Wszystko, każde marzenie, które zapisywała w swoim notesie - stawało się rzeczywistością. Nie mogła wierzyć swojemu szczęściu. Uwierzyła natomiast, że jest to jej książę z bajki.
Tym bardziej w niebezpiecznej pozycji znalazł się Alexander, bo jeżeli ona pozna prawdę - to go znienawidzi.

Jaka będzie przyszłość? Czy prawda wyjdzie na jaw? I czy Charlotte pozna prawdę o swoich rodzicach?
Oczywiście dowiecie się czytając książkę :-)
Nie mogę powiedzieć, że jest bardzo nudna, ale była dość przewidywalna. Jednakże na popołudniowy relaks jest jak najbardziej odpowiednia :-)

Ocena: 5/10

poniedziałek, 9 czerwca 2014

"Prywatna sprawa" - Lesley Lokko





Autor: Lesley Lokko
Tytuł: Prywatna sprawa
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 510
Kategoria: literatura współczesna
Tłumaczenie: Joanna Puchalska









Lesley Lokko, jak dowiadujemy się z tyłu okładki urodziła się w Szkocji w rodzinie ghańsko-szkockiej, co tłumaczy miejsca pojawiające się w książce. Sama książka jest jedną wielką retrospekcją. Na początku pokazuje nam się współczesne losy głównych bohaterów, a później wracamy do przeszłości, do dzieciństwa naszych bohaterek. Dowiadujemy się jak poznały swoich mężów, jak zmieniało się ich życie, nastawienie do samych siebie i cele. Każda z bohaterek na kartach tej książki ma rozbudowany obraz psychologiczny. Przez te 500 stron mamy możliwość zapoznania się z charakterem każdej kobiety, a czasami możemy odkryć coś nowego w charakterze ich skrytych i tajemniczych mężów.

Co jakiś czas autorka zmienia bohatera, którego opisuje. Mamy w sumie 4 kobiety, z których losem się zapoznajemy. Jesteśmy przenoszeni w miejscu i czasie, bo praktycznie każda z pań mieszka w innej części świata. Meghan pochodzi z Australii, Abby z Anglii, a Dani z Sierra Leone. Jest jeszcze Sam, ona również pochodzi z Anglii. Losy każdej z nich są całkowicie odmienne, ale łączy je jedno - mąż, który jest wojskowym.

Poznajemy hierarchię panującą wśród żon wojskowych, normy jakie są przestrzegane, a także codzienne życie w wojsku jak i problemy z tym związane. Kobiety z dziećmi podróżowały za ich mężami po całym świecie - od bazy do bazy. Czasami nie widziały swoich wybranków kilka miesięcy, czasem prawie rok. Życie w takim stresie i niepewności doprowadzało do tego, że zarówno mężczyźni jak  i kobiety zaczęli siebie zdradzać. Możemy zatem przyjżeć się ich rozterkom, a także moralom jakie w danym czasie panowały.

Zarówno wątków jak i emocji jest ogrom. Nie da się tej książki przeczytać od tak. Trzeba być skupionym, żeby nie zostać wytrąconym z równowagi. Podróże, w które zabiera, a wręcz wrzuca nas autorka, z początku mogą być niezrozumiałe. Bo nagle z słonecznej Australii znajdujemy się w deszczowej Anglii. Gdyby nie nagłówki z imionami bohaterów, zwiastujące to, o kim teraz będziemy czytać - z pewnością możnaby się pogubić.

 Moim zdaniem, jest to bradzo dobra książka. Czytając ją miałam okazję zobaczyć, jak człowiek zamienia się w potwora, a inny w anioła, mimo, że każde z nich przeżyło piekło. Zobaczyłam na kartach książki, ile tak naprawdę jest wart człowiek i co znaczy pieniądz. Kobiety zarabiały na utrzymanie swoim ciałem - w Afryce, nastomiast w pierwszym świecie - ciężką pracą i wieloma wyrzeczeniami. Żeby okazać serce, trzeba je mieć, mimo wielu raz psychicznych, jakie w życiu zostają zadane.

Dodam jeszcze, że na samym końcu książki, wydarzenia i dzieje naszych bohaterów szybko się rozwiązują i stają jasne, ale mimo iż czytelnik jest wszechwiedzący, dzięki temu, co podaje nam autorka, to bohaterowie nie dowiadują się wszystkiego, co rozjaśniłoby całkowicie sytuację. A wniosek, który wysnułam po zakończeniu lektury jest taki, że karma i tak dopadnie tego, kogo trzeba.

Oczywiście - polecam!

Ocena: 10/10