sobota, 12 stycznia 2013

"Daniel i lwica" - Margot Dalton








Autor: Margot Dalton
Tytu艂: Daniel i lwica
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Seria/cykl wydawniczy: Super Romance
Rok wydania: 1995
Liczba stron: 315
Kategoria: romans
T艂umaczenie: Urszula Gutowska







Morgan James O’Rourke od lat wynajmowa艂a mieszkanie z ha艂a艣liwymi studentkami, kt贸re czasami mieszka艂y z ch艂opakami. Dodatkowo nie przejmowa艂y si臋 zbytnio porz膮dkiem. Jamie by艂a porz膮dna i lubi艂a gdy jest czysto. Jej strona pokoju by艂a bardzo schludna, a druga strona wygl膮da艂a jakby przeszed艂 przez ni膮 huragan.  Jej bratowa wypatrzy艂a fantastyczn膮 ofert臋 w gazecie. Pewien cz艂owiek potrzebowa艂 fizykoterapeuty. Jamie by艂a wspaniale wyszkolona w tym fachu z pi臋cioletnim sta偶em. Pisa艂a teraz program dla ludzi, kt贸rzy maj膮 problemy z sercem. Tre艣膰 og艂oszenia:

„Poszukuje si臋 fizykoterapeuty do masa偶u paraplegika. Trzy godziny dziennie plus dodatkowa piel臋gnacja w razie potrzeby, pe艂ne wynagrodzenie, mieszkanie.”

Oferta bardzo atrakcyjna, szczeg贸lnie dla kobiety z takimi umiej臋tno艣ciami i wykwalifikowaniem. Dodatkowo zapewnione mieszkanie. By艂a bardzo wdzi臋czna swojej bratowej – Doreen – za powiadomienie jej o tej pracy. Skontaktowa艂a si臋 z og艂oszeniodawc膮 i w um贸wionym terminie przyby艂a na miejsce swoim zdezelowanym volkswagenem.  Od momentu wkroczenia na posesj臋 czu艂a si臋 obserwowana. To nie by艂 przypadek. By艂a pewna, 偶e kto艣 przygl膮da si臋 jej z ukrycia. Okaza艂o si臋 偶e to by艂 ch艂opczyk, syn w艂a艣ciciela posesji. Zagrali w futbol i Jamie upadaj膮c na traw臋 zbrudzi艂a swoj膮 bia艂膮 sp贸dnic臋. Mia艂a teraz zielony 艣lad na pupie. Steven zawo艂a艂 Mari臋, ich gosposi臋, aby wskaza艂a drog臋 Jamie do pana Kellehera. Zmieszana dziewczyna wype艂ni艂a pro艣b臋 ch艂opca i zaprowadzi艂a kobiet臋 do jej chlebodawcy.
Gdy wesz艂a do pomieszczenia, ujrza艂a gustownie umeblowany pok贸j z biurkiem i komputerem, za kt贸rymi siedzia艂 na w贸zku inwalidzkim bardzo poci膮gaj膮cy m臋偶czyzna. Od tamtego momentu wszystko mia艂o si臋 zmieni膰. Z pocz膮tku m臋偶czyzna si臋 opiera艂 i obstawa艂 przy tym, 偶e chce m臋偶czyzn臋 na tym stanowisku, ale jednak Morgan nie da艂a za wygran膮 i zwyci臋偶y艂a swoj膮 argumentacj膮.
Przyjmuj膮c t臋 prac臋 nie wiedzia艂a, jak wiele si臋 wydarzy i 偶e ten cz艂owiek ca艂kowicie odmieni jej 偶ycie. I ona ca艂kowicie mia艂a odmieni膰 偶ycie m臋偶czyzny i jego syna.

Ksi膮偶k臋 zadziwiaj膮co d艂ugo czyta艂am z prostej przyczyny – brak czasu. Podoba mi si臋 bardzo to, 偶e tematyka nie jest banalna. Poruszane s膮 tematy r贸偶nych chor贸b na pod艂o偶u psychicznym – agorafobia i zamkni臋cie si臋 w pewnym stopniu naszego bohatera przez jego ograniczenie – bezw艂adne nogi i w贸zek inwalidzki. Przy okazji mo偶na si臋 dowiedzie膰 czego艣 ciekawego o cz艂owieku, o l臋kach i o samym sobie. Ciesz臋 si臋, 偶e uda艂o mi si臋 trafi膰 na Harlequina o niebanalnej tematyce. Ksi膮偶ka mnie bardzo zaciekawi艂a i wci膮gn臋艂a. Polecam :-)

Ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz

Zasady:
-nie u偶ywaj wulgaryzm贸w
-pisz poprawnie wzgl臋dem ortografii oraz gramatyki
-to, w jaki spos贸b piszesz, 艣wiadczy o Tobie :-)