Autor: Laini Taylor
Tytuł: Sny bogów i potworów
Wydawnictwo: Amber
Seria: Córka dymu i kości
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 303
Kategoria: fantasy, fantastyka, science-fiction
Tłumaczenie: Julia Wolin
Kontynuacja trylogii "Córki dymu i kości". W tej części na ziemię przylatują serafini wspierani przez Razgut'a - upadłego anioła z powyrywanymi skrzydłami wyglądającego jak kreatura. Upadły podpowiada dowódcy w co wierzą ludzie na ziemi. Ma on doświadczenie w tych kwestiach, bo czołga się między ludźmi od setek lat i w ten sposób dowiedział się wielu rzeczy o nich. Serafini chcą z pomocą ludzkiej broni zwyciężyć w wojnie z potworami i pozostałymi aniołami. Jedyną nadzieją dla Eretz i dwóch wrogo nastawionych do siebie ras jest pokój. Chimery i anioły muszą się pogodzić, żeby razem stawić czoło serafinom. Początkiem miała być zgoda między Akivą i Karou, ich miłość, która przełamała stereotypy i pokazała, że świat może wyglądać inaczej. Jednak to było kiedyś. Czy zdołają jeszcze do siebie wrócić? Czy świat przetrwa ich starcie? Czy przymierze między chimerami i bastardami będzie na tyle trwałe, żeby pokonać wroga i nie pozabijać się nawzajem?
Lektura ciekawa i godna polecenia. Oczywiście najbardziej wciągnęła mnie w momencie, kiedy okazało się, że jestem na ostatniej stronie. Teraz muszę pomyśleć, jak zorganizować kolejną część...Nie lubię niedokończonych historii 😛
W tej części dowiadujemy się wiele o siostrze Akivy. Jest ona najbardziej skrytą anielicą, która non stop kipi złością i nienawiścią. Powiem tyle, że jej charakter w tym momencie nabiera łagodności i kobieta przemienia się.
Nie będę zdradzać więcej szczegółów. Mogę śmiało polecić tę pozycję. Książka naprawdę warta przeczytania. Najlepiej, jak od razu zaopatrzycie się w obydwie części 😉
Ocena:10/10