Autor: Adrienne Basso
Tytuł: Zuchwała hrabina
Wydawnictwo: Amber
Seria/cykl wydawniczy: Romans historyczny
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 287
Kategoria: romans
Tłumaczenie: Marzenna Rączkowska
Rebekę męczył jeden i ten sam koszmar. Domyślała się, że był związany ze śmiercią jej nowo narodzonego dziecka, która miała miejsce 6 lat temu. Nie mogła się z tym pogodzić.
Pewnego dnia znalazła wskazówkę, która doprowadziła ją do sytuacji, w której miała szansę poznać swoją córeczkę. Dowiedziała się, że to wszystko było spiskiem uknutym przez jej ciotkę. Zaszła w ciążę z narzeczonym, który zginął w pracy, kiedy ona była brzemienna. Została sama i musiała wyjechać do ciotki. Ta natomiast uknuła plan, dzięki któremu pozbyła się problemu. Oddała dziecko rodzinie hrabiego Hamptona, bo jego żona nie mogła zajść w ciążę i tym samym ciotka odmieniła ich życie. Niestety odmieniła też życie Rebeki, która nie była w stanie się pogodzić ze śmiercią dziecka.
Życie wszystkich bohaterów całkowicie się odmienia. Spotykają na swojej drodze ludzi, przed którymi otwierają serce. Jest to przykład wielu sytuacji, w których miłość jest silniejsza od rozsądku. Pokazuje też, że serce nie sługa i często kierujemy się uczuciami.
Ogólnie fabuła dosyć rozwinięta, co bardzo mi się spodobało. Nie koncentrujemy się na jednej parze bohaterów, koncentrujemy się także na kilku innych sytuacjach i osobach. Jest wiele wątków, których ważność z czasem ulega zmianie. Tym samym uważam, że troszkę tego za dużo, jeśli chodzi o owe wątki. Mamy problem matki, która usilnie stara się spotkać z córką i ją poznać. Później dostaje szansę i z każdym razem stara się być blisko córki. Następnie nie może przestać myśleć o hrabim. Dodatkowo dzieje się wiele innych rzeczy związanych z innymi bohaterami.
Akcja jest ciekawa, ale brakowało mi jednej, skonkretyzowanej potrzeby, którą główna bohaterka stara się zrealizować. Po jakimś czasie sama przestała rozumieć swoje uczucia.
Podsumowując, jest to lektura, która zajmie troszkę więcej czasu, ale uważam, że jest dosyć ciekawa i warto ją przeczytać. Z pewnością czymś nowym jest historia głównej bohaterki i to, że stara się zrobić wszystko, żeby zbliżyć się do córki.
Polecam.
Ocena: 9/10