piątek, 31 stycznia 2014

"Zwycięzcy" - Danielle Steel







Autor: Danielle Steel
Tytuł: Zwycięzcy
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 319
Kategoria: literatura piękna
Tłumaczenie: Irena Kołodziej








Książka opowiada historię siedemnastoletniej dziewczyny i całkowicie oddanego jej ojca. Życie stawia ją w trudnej sytuacji. Mimo, iż ojciec ciągle miał nadzieję, że zdarzy się cud, Lily zdążyła już pogodzić się ze swoim losem.
Historia pokrótce pokazuje jak ludzie dążą całe życie do majątku, sukcesu zawodowego - poświęcając swoje życie rodzinne, czy też prywatne. Nie zawsze się to opłaca. Czasem cały ten trud i poświęcenie traci sens, skoro pieniądze, za którymi tak się goni nie są w stanie naprawić wszystkich krzywd.
Książka jest napisana w bardzo ciekawy sposób. Nie przyglądamy się wszystkiemu z perspektywy jednej osoby, czy też jednej rodziny. Zaglądamy w różne miejsca, spotykamy się z różnymi tragediami, ale też i radościami. Poznajemy Jessie, wybitnego chirurga, która ratuje życie Lily. Życie Jessie jest później ściśle związane z projektem, jaki zamierza stworzyć ojciec Lily - Bill. Jessie, jako młoda kobieta, zostaje sama z trójką dzieci i przestaje radzić sobie z obowiązkami. Życie wymyka jej się z rąk.
Joe, przyjaciel Billa, również spaprał swoje życie nawet w pewien sposób nieświadomie. Jego interes upadł z winy wspólnika, żona go zostawiła, synowie dorośli, mieli własne rodziny w innych miastach. Został sam jak palec. Życie straciło dla niego sens. Doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem jest śmierć.
Caroline, przeszła wiele. Rozwód, rak, ciężkie i bolesne operacje, kalectwo do końca życia. Jednak dzięki silnej osobowości pracowała wkładając całe serce w to co robi. Była psychologiem i pracowała w szpitalu. Pomagała pacjentom radzić sobie ze swoim kalectwem i podejściem do życia po wypadkach i chorobach. 

Jeden telefon odmienić potrafi życie czasem jednego człowieka, a czasem całej gromady.
Tym razem jeden pomysł, natchniony cierpieniem innych, uratował życie człowieka, dał szanse innej osobie na nowe życie, w którym się spełni, godne warunki do życia. Ten jeden pomysł, a później propozycja i próby nakłonienia innych do wspólnej pracy nad miejscem, dla dzieci z urazem rdzenia, odmieniły życie nie tylko poszkodowanych pacjentów, ale także, a może i przede wszystkim personelu.

Jednakże, czy mimo wszystkich tragedii, jakich doznali nasi bohaterowie, będą oni w stanie podjąć właściwe decyzje, czasem trudne i wprowadzające niepokój i chaos w rodzinie?

Ucząc się na tragedii swojego dziecka, chciał - mając pieniądze i pomysł - pomóc innym, którzy też przez to przechodzą. Jeśli nie byłby tylko wykreowaną postacią, z pewnością byłby jednym z nielicznych, który majątek swój wydał na coś, co służy innym i co jest słusznym celem.


Czy książkę warto polecić? - Zdecydowanie tak. 
Jedyne, co mnie zraziło, to tłumaczenie "obiecała, że zadzwoni i wiedział, że to zrobi". Często pojawiają się zdania tego typu. Są dla mnie dość sztywne, tym bardziej, że tak często się powtarzają. Może po prostu autorka ma taki styl. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń.
Książka, a przede wszystkim jej przesłanie, wywołało we mnie wiele emocji, a przecież o to chodzi. Dostałam tę książkę na prezent pod choinkę, i jest to jeden z najlepszych prezentów :-)

Polecam!


Ocena: 14/10